Fundacja ojca Tadeusza Rydzyka znów z dofinansowaniem. Tym razem z Fundusz Sprawiedliwości

Puls Dnia
Region Raport
@
Fot. TW

Wirtualna Polska informuje, że z Funduszu Sprawiedliwości popłyną kolejne pieniądze dla Fundacji Lux Veritatis. Związana z ojcem Tadeuszem Rydzykiem instytucja otrzyma dotację przez następne 3 lata. Niestety, ale ani - Ministerstwo Sprawiedliwości, a tym bardziej fundacja nie ujawniają kwoty. 

 

Możemy spodziewać się jednak, że nie będą to małe środki. Jak przypomniała WP: "W 2020 r., na prowadzenie tego samego Centrum Praw Chrześcijan przez niespełna 4 lata, przyznało [Ministerstwo Sprawiedliwości - przyp. red.] fundacji o. Rydzyka aż 7,1 mln zł".

 

Ministerstwo tajemnicy

Z informacji przekazanych przez WP wynika, że poprawne oferty w konkursie złożyło 19 organizacji, a ostatecznie pieniądze otrzyma 8 z nich. Środki w ramach Funduszu Sprawiedliwości mają zostać przeznaczone na działania w latach 2024-2026. Łącznie Ministerstwo rozdysponowała między organizacje 15 mln zł. Ile konkretnie z tego otrzyma fundacja Lux Veritatis o. Rydzyka? Nie wiadomo, ponieważ MS "na chwilę obecną nie dysponuje wiedzą na temat przyznanej kwoty dotacji" - jak poinformowało w odpowiedzi dziennikarzy WP. 

 

TAK WYGLĄDA KOMPLEKS O. RYDZYKA W TORUNIU



Wiadomo na razie tyle, że pieniądze sfinansują kampanię informacyjną, w której "poruszone zostaną zagadnienia bezpośrednio związane z przeciwdziałaniem przestępczości w różnych aspektach życia społecznego". W ramach projektu ma powstać również "Biuro Sieci Pomocy Prawnej i Poradnictwa Obywatelskiego, będące centrum pomocy i bezpłatnym doradztwem prawnym i obywatelskim."


W ubiegłym tygodniu informowaliśmy z kolei, że fundacja Lux Veritatis załapała się, rzutem na taśmę odchodzącego rządu Zjednoczonej Prawicy, na dotację z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. W konkursie organizowanym przez ministerstwo wystartowała z projektem "Wygraj małżeństwo". Na działania związane z realizacją projektu fundacja o. Rydzyka otrzymała 450 tys. zł (WIĘCEJ TUTAJ).

Łącznie na "dzieła" toruńskiego redemptorysty jako podatnicy ze skarbu państwa dołożyliśmy się już w kwocie 379 mln 428 tys. 695 złotych. Przypomnijmy, że są to dane - wedle ustaleń WP - tylko do połowy maja.