Poselski projekt zmiany ustawy o drogach publicznych trafił do Sejmu. Rozczarowania nim nie kryją samorządowcy z gmin uzdrowiskowych. Jak twierdzą, nie zostały wysłuchane ich postulaty dotyczące możliwości ściągania opłat za postój w dni wolne od pracy i święta.
Głos w sprawie zabrało Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP, które postuluje, by projekt uwzględnił obowiązek opłat za postój także w dni wolne i święta.
- Powszechnie wiadomo, że w uzdrowiskach z reguły nie występuje typowa dla miast zabudowa śródmiejska, ale pojawia się za to charakterystyczna zabudowa sanatoryjna, hotelowa czy pensjonatowa, a także deptaki, promenady spacerowe z licznymi atrakcjami, mola, tężnie, ogrody oraz parki uzdrowiskowe, które są przedmiotem wzmożonej penetracji turystów, szczególnie w dni świąteczne i dni wolne od pracy - czytamy w oświadczeniu. - W weekendy obserwujemy w uzdrowiskach zintensyfikowany ruch samochodowy, a prawdziwym problemem są pojazdy zostawione w strefach atrakcyjnych na całe godziny, a nawet dni. Prowadzi to do sytuacji w której powierzchnia zajęta przez samochody zaparkowane w strefach uzdrowiskowych bywa większa niż powierzchnia dostępnych parkingów. Kierowcy wykorzystują do parkowania każdy dostępny wolny kawałek przestrzeni, niszcząc przy tym tereny zielone oraz uszkadzając niejednokrotnie infrastrukturę. Zwiększona ilość samochodów, to również istotne zanieczyszczenie powietrza, związane z emisją spalin samochodowych i hałasu.
Do Stowarzyszenia należy Ciechocinek, który boryka się także z problemem parkujących wszędzie samochodów. - Tak jest, niestety - potwierdza jego burmistrz Jarosław Jucewicz. - Najwięcej problemów jest w okresie wysokiego sezonu, kiedy mamy bardzo dużo imprez plenerowych. Wtedy tych samochodów jest jeszcze więcej. Widzimy, że komunikacja zbiorowa odeszła gdzieś na bok i każdy woli samochodem podjechać praktycznie pod same tężnie. Uważam, że wprowadzenie opłat za parkowanie nie sprawi, że gości będzie mniej. W weekend i tak nie ma gdzie zaparkować. Kierowcy muszą parkować na prywatnych posesjach. Czy to poniedziałek, czy niedziela, praktycznie parkingi są obłożone w stu procentach. Uważam, że z powodu opłat nie będzie mniej gości. Tym bardziej że od 14 czerwca 2025 roku będzie przywrócone do Ciechocinka połączenie kolejowe. Mamy swoją elektryczną komunikację wewnętrzną, która de facto jest w stanie rozwieźć wszystkich kuracjuszy. Zależy nam na tym, żeby nie parkować w strefie uzdrowiskowej, czyli najcenniejszej turystycznie. Chcemy, żeby samochody zostawiać troszkę dalej. Te zmiany przez nas postulowane mają na celu zabezpieczenie walorów przyrodniczych w naszym mieście. Zakładamy, że uda nam się porozumieć z Uzdrowiskiem Ciechocinek, by osoby, które płacą opłatę uzdrowiskową, będą miały bezpłatny wstęp pod tężnie. Jesteśmy już do tego przygotowani. Najprawdopodobniej od nowego roku wdrożymy kartę turysty, dzięki której, poza wstępem pod tężnie, będzie można skorzystać w dodatkowych atrakcji na terenie Ciechocinka. Coś na wzór naszej karty mieszkańca.
Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP podkreśla, że nakładanie opłat za postój przez cały tydzień, dałoby możliwość kontroli tego zjawiska. Projekt ustawy znajduje się na etapie konsultacji społecznych.