Dwa nowoczesne elektryczne pociągi osobowe: niskopodłogowe, super ciche i zdolne przewozić 360 pasażerów z szybkością 160 km/h - to przedmiot umowy, jaką w wtorek (9 kwietnia) podpisali marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki i Krzysztof Zdziarski, prezes bydgoskiej spółki PESA, czołowego producenta taboru kolejowego w Polsce.
Czteroczłonowe - mówiąc fachowo – elektryczne zespoły trakcyjne kursować będą na połączeniach regionalnych, organizowanych przez samorząd województwa.
- Mamy w regionie rekordową liczbę tzw. pociągokilometrów: 6,1 miliona, rekordową liczbę pasażerów, bo w poprzednim roku przewieźliśmy ponad 7,5 mln pasażerów, a to wzrost o ok. 1,5 mln – podkreślała Aneta Jędrzejewska z zarządu województwa. - To wyraźny sygnał od mieszkańców naszego województwa, że chcą korzystać z transportu publicznego. To, że teraz tu się spotykamy, by za chwilę włączyć do użytku kolejne pojazdy, to odpowiedź właśnie na to zapotrzebowanie. To sukces nas wszystkich. Przetarg ogłosiliśmy 20 października, dziś mamy 9 kwietnia i podpisujemy umowę.
Liczy się komfort
Zadowolenia z podpisanej umowy nie krył także prezes bydgoskiej spółki. - Jako firma mamy wrażenie, że uczestniczymy w przełomowym dla kolei czasie. To, co dziś dzieje się w Polsce, a w najbardziej rozwiniętych krajach wydarzyło się nieco wcześniej, to czas repromocji kolei. Kolej przestaje być koniecznością, ostatnim wyborem, ale tam, gdzie jest to możliwe, staje się wyborem pierwszym. Nie musimy przejmować się miejscem na parkingu, kosztami spalania, w czasie podróży możemy skoncentrować się na czymś innym niż prowadzenie wozu lub po prostu wypocząć w komfortowych warunkach – mówił prezes Krzysztof Zdziarski, wymieniając walory nowych składów, takie jak ekologia, energooszczędność, radykalne wyciszenie wnętrz, nowy design i najnowocześniejsze rozwiązania elektroniczne, które dziś stanowią już połowę wartości całego pojazdu.
- Nowe pojazdy to szczyt techniki w swojej klasie, będą m.in. wykorzystywać energię z hamowania do ładowania akumulatorów. Te zakupy pozwolą na obsługiwanie stu procent naszych połączeń wyłącznie nowymi składami – mówił Piotr Całbecki.
Wodorowe perspektywy
Współpraca kujawsko-pomorskiego samorządu wojewódzkiego z PESĄ trwa już od ponad dwóch dekad i ma przed sobą bardzo ciekawe perspektywy, związane chociażby z rozbudową sieci kolejowej. Aneta Jędrzejewska mówiła np. o planach reaktywacji kolejnych połączeń kolejowych, np. z Ciechocinka do Aleksandrowa Kujawskiego, czy na linii kolejowej nr 356, od Kcyni w stronę Poznania, do granicy województwa. Z kolej marszałek województwa zapowiada zupełnie nowe podejście do systemu regionalnego transportu publicznego, zakładające integrację komunikacji kolejowej i autobusowej.
Ciekawe perspektywy dotyczą także nowoczesnych technologii. Przypomnijmy, że PESA jest krajowym liderem w badaniach nad zastosowaniem w transporcie kolejowym napędu wodorowego. Na zamówienie koncernu Orlen, PESA wyprodukowała pierwszą polską lokomotywę wodorową, o czym szeroko w kujawy-pomorze.info informowaliśmy (https://kujawy-pomorze.info/artykuly/kolej-na-wodor-pierwsza-polska-wodorowa-lokomotywa-z-bydgoskiej-pesy)
- PESA jest dziś liderem w rozwoju technologii wodorowej. Jako samorząd i organizator transportu kolejowego planujemy zawrzeć z PESĄ porozumienie dotyczące zakupu takiego składu. Tak, jak przed 22 laty pierwsza „babcia” (zespół trakcyjny starszego typu-red) była zamówiona przez samorząd województwa i od tego zaczęła się PESA, tak teraz chcemy uczestniczyć w tym ekscytującym projekcie budowy pierwszego polskiego pociągu pasażerskiego zasilanego wodorem - dodał marszałek Piotr Całbecki.
Dwa z siedmiu
Podpisana we wtorek umowa dotyczy dwóch zestawów, każdy z nich kosztuje 47 mln zł. Jak informuje kujawsko-pomorski Urząd Marszałkowski, ich zakup sfinansowany zostanie z wykorzystaniem pieniędzy z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Środki na zakup kolejnych pięciu pochodzić będą z regionalnego programu Fundusze Europejskie dla Kujaw i Pomorza (FEdKP) 2021-2027 oraz Krajowego Planu Odbudowy. Łącznie, cały kontrakt obejmujący 7 składów, wart będzie ok. 350 mln zł.
