Polskie miasta wyludniają się na potęgę, choć skala tego wyludniania jest też potęgowana przemieszczaniem się mieszkańców do „obwarzanków”, czyli okalających aglomeracje powiatów. W absolutnej czołówce najbardziej wyludniających się polskich miast jest Bydgoszcz.
Według raportu „Powierzchnia i ludność w przekroju terytorialnym w 2023 roku”, przygotowanego przez GUS, w porównaniu z rokiem 2022 liczba ludności w Polsce zmniejszyła się aż o 141 377 osób. To więcej niż na przykład ludność Zielonej Góry. Liczba ta w odniesieniu do ubiegłorocznej, przyjmując rok poprzedni za 100 wyniosła 99,6. Największy spadek nastąpił w województwie śląskim (-29 245 osób, 99,3), a najmniejszy w sąsiadującym z nami województwie pomorskim (-419 osób, 99,98). Dodajmy, że spadek liczby ludności odnotowano we wszystkich 16 województwach.
Gdzie spada liczba mieszkańców miast?
W stosunku do 2022 roku liczba ludności zmalała aż w 62 spośród 66 miast na prawach powiatu. Największy spadek odnotowano w Łodzi: -6 416 osób, 99,0. Niestety zaraz za Łodzią jest Bydgoszcz (-3 988 osób, 98,8), a następnie Poznań (-3 757 osób, 99,3).
Co ciekawe, największy wzrost odnotowano w Koszalinie (+1 245 osób, 101,2), ale to akurat miasto zawdzięcza to w dużej mierze zmianie administracyjnej, polegającej na włączeniu do samego miasta Koszalin części terenów z gmin Biesiekierz i Manowo w powiecie koszalińskim. Według raportu GUS poza Koszalinem wzrost liczby ludności zanotowały jeszcze miasta: Rzeszów (+807 osób, 100,4), Kraków (+699 osób, 100,1) oraz Gdańsk (+74 osoby, 100,02).
W ilu miastach mamy spadki?
Liczba ludności w samych miastach generalnie zmniejszyła się, w porównaniu z poprzednim rokiem łącznie o 130 933 osoby (99,4). Według raportu GUS w grupie 979 miast wzrost liczby mieszkańców odnotowano w 115 (w rozliczeniu GUS nie uwzględnił 15 nowoutworzonych w 2023 roku miast), spadek w 843.
Spadek liczby mieszkańców miast wynika oczywiście z tego, że generalnie Polaków jest coraz mniej (od kilku dekad rodzi się coraz mniej dzieci). Dokładne obliczenia, związane z liczbą ludzi, mieszkających w konkretnym mieście są dzisiaj jednak wyjątkowo trudne. Stąd stosowanie różnych "patentów". Jak wynika np. z materiału TVN w Łodzi Biuro Strategii Miasta bada dane logowań na telefony komórkowe, żeby określić realną liczbę ludzi mieszkających w tym mieście. Bardzo wiele osób przebywa przecież w dużych miastach bez zameldowania – a takie osoby wymykają się statystykom. Z oferty miast korzystają też na co dzień mieszkańcy „obwarzanków” – którzy pracują, robią zakupy i odwiedzają miejsca rozrywki.
Problemem jest niewątpliwie jednocześnie „drenowanie”małych i średnich miast, których mieszkańcy migrują do większych aglomeracji. Wiele ośrodków wprowadza więc specjalne projekty, mające jeden cel – zatrzymanie mieszkańców lub konkretnych grup mieszkańców, np. absolwentów wyższych uczelni.
Bydgoszcz ma pomysły
O to, jaki Bydgoszcz ma pomysł na zahamowanie lub spowolnienie odpływu mieszkańców zapytaliśmy rzeczniczkę prasową Prezydenta Miasta Bydgoszczy, Martę Stachowiak.
-W Bydgoszczy, podobnie jak w innych dużych miastach, od kilkunastu lat zachodzi zjawisko suburbanizacji, czyli wyprowadzania się mieszkańców do gmin ościennych, bezpośrednio sąsiadujących z miastem. - tłumaczy Marta Stachowiak - W tych gminach (z wyjątkiem gmin miejsko-wiejskich) odnotowuje się dodatnie saldo migracji wewnętrznych. Potwierdza to raport „Bydgoszczanki i Bydgoszczanie. Sytuacja demograficzna miasta w latach 2015-2019”, opublikowany w grudniu 2020 roku. Potwierdzeniem zachodzącego procesu suburbanizacji w otoczeniu Bydgoszczy jest wzrost liczby ludności w gminach ościennych a także zwiększająca się w odniesieniu do 2015 roku liczba inwestycji budowlanych, zarówno w zakresie budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych.
Jak podkreśla Marta Stachowiak miasto konsekwentnie prowadzi działania zmierzające do tego, by Bydgoszcz była miastem przyjaznym, otwartym i dobrym do życia. - Z sukcesem zmieniliśmy swój wizerunek z ośrodka przemysłowego na centrum nowoczesnych technologii i usług. Industrialne tradycje Bydgoszczy stanowią ważny kontekst do tworzenia współczesnego charakteru miasta, w tym rozwoju bydgoskich przedsiębiorstw, przemysłów kreatywnych oraz nowoczesnych technologii i produkcji. Bydgoszczanie to profesjonaliści z pasją, realizujący się w różnorodnych projektach obsługiwanych z Bydgoszczy na globalną skalę.
Marta Stachowiak dodaje też, że w mieście o bardzo dynamicznie rozwijającej się gospodarce, z powodzeniem odnaleźć też można tak ceniony dziś „work-life balance”, czyli przestrzeń na życie rodzinne i realizację swoich pasji. - Swoją ofertą Bydgoszcz przyciąga coraz większe grono inwestorów i turystów, jednocześnie dbając, by być miejscem przyjaznym do życia. Bydgoszcz jest nie tylko najważniejszym w regionie ośrodkiem biznesowym i akademickim, lecz także kulturalnym i sportowym. To również najbardziej „zielone” miasto w Polsce – mieszkańcy i goście na co dzień aktywnie korzystają z licznych parków oraz kompleksów leśnych, urokliwych przestrzeni położonej w samym sercu miasta Wyspy Młyńskiej, jak też z największego w Polsce parku miejskiego „Myślęcinka”. Otwartość miasta, dogodne położenie komunikacyjne, kompetentne kadry, racjonalnie sprofilowane szkolnictwo, dostępne tereny inwestycyjne i obiekty biurowe, a także wsparcie dla inwestorów ze strony miasta – to czynniki stawiające Bydgoszcz w gronie najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla rozwoju biznesu w Polsce.
-Czy możliwe jest odwrócenie niekorzystnego dla większych miast trendu starzenia się i odpływu mieszkańców da się powstrzymać? - zastanawia się Marta Stachowiak - Wierzymy, że długofalowe i konsekwentnie podejmowanie działania na rzecz miasta zielonego, z dobrą infrastrukturą, niskim bezrobociem, zapleczem kulturalnym i sportowym, terenami rekreacyjnymi, zadbanym Salonem Miasta, tolerancyjnego i otwartego to właściwy kierunek. Intensywnie rozwijamy też współpracę w ramach Metropolii Bydgoszcz. Wspólnie z gminami otaczającymi Miasto tworzymy nowe połączenia komunikacyjne, zamawiamy paliwa, energię, podejmujemy działania promocyjne.
Na możliwość realizacji work-life-balance w przyjaznym mieście - z bogatą ofertą każdego rodzaju - i do tego takim, gdzie wszędzie można się dostać w kwadrans, stawiają z kolei Włocławek i Grudziądz.
- Według stanu na dzień 1 stycznia 2023 r. w Polsce było 16 województw, 314 powiatów, 66 miast na prawach powiatu oraz 2 477 gmin: 302 miejskich (w tym 66 gmin mających również status miasta na prawach powiatu), 1 498 wiejskich i 677 miejsko-wiejskich.
- W województwie kujawsko-pomorskim jest obecnie 56 miast. Największe pod względem liczby ludności (2022) to:
Bydgoszcz – 330 038
Toruń – 195 690
Włocławek – 102 102
Grudziądz – 89 450
Inowrocław – 68 101