W marcu ceny mieszkań na rynku pierwotnym w województwie kujawsko-pomorskim poszły w górę. Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy ceny wzrosły o 8 proc. W porównaniu z innymi miastami wojewódzkimi to stosunkowo niewielkie. Mniejsze podwyżki miały miejsce tylko w Olsztynie i Szczecinie. Rynkowi mieszkaniowemu w regionie przyjrzeli się eksperci portalu RynekPierwotny.pl
Rynek pierwotny w Bydgoszczy
W marcu średnia cena metra kwadratowego mieszkań, które znajdowały się w ofercie bydgoskich firm deweloperskich, przekraczała 9.845 zł - informuje BIG DATA RynekPierwotny.pl. - Za 50-metrowe nowe mieszkanie w Bydgoszczy trzeba było zapłacić średnio ponad 490 tys. zł. Osoby, które zdecydowały się na zakup M rok wcześniej, zaoszczędziły na metrze blisko 800 zł.
Z powodu wzrostu cen wybierane są mniejsze lokale. Kupujący rezygnują na przykład z dodatkowego pokoju, ale niechętnie decydują się na kawalerki. W marcu udział takich lokali w ogólnej sprzedaży mieszkań z rynku pierwotnego w Bydgoszczy stanowił zaledwie 5 proc. transakcji. Średnia cena za metr kwadratowy małego mieszkania jest wyższa niż w przypadku dużego mieszkania. Średnia cena metra bydgoskiej kawalerki w marcu była o 1.393 zł wyższa niż mieszkania czteropokojowego.
- Mieszkanie 4-pokojowe: 9.674 zł/m kw.
- Kawalerka: 11.068 zł/m kw.
Oferta deweloperów w Bydgoszczy
Pod koniec marca w ofercie bydgoskich deweloperów znajdowało się ponad 2 tys. mieszkań. Najpopularniejsze są mieszkania dwu- i trzypokojowe. Są praktyczne i łatwiej je wynająć niż lokale bardzo małe albo bardzo duże. Są także dobrą opcją dla osób planujących powiększenie rodziny.
- Mieszkania dwu- i trzypokojowe: 76 proc.,
- mieszkania czteropokojowe i większe: 18 proc.,
- kawalerki: 6 proc.
Mieszkania w Toruniu nadal droższe niż w Bydgoszczy
W Toruniu średnia cena za metr kwadratowy w marcu była wyższa niż w Bydgoszczy. Chcący kupić nowe mieszkanie muszą liczy się z wydatkiem 10.705 zł za metr kwadratowy. Łatwo więc policzyć, że w Toruniu za 50-metrowe mieszkanie zapłacimy o 43 tys. więcej niż w Bydgoszczy. To i tak niewielka cena w porównaniu do Warszawy, gdzie za 50-metrowe mieszkanie trzeba wyłożyć 875 tys.
- Średnia cena za m kw. mieszkania w marcu 2024 - 10.705 zł za m kw.
- Średnia cena mieszkania w marcu 2024: 542 tys. zł
- Liczba mieszkań w ofercie toruńskich deweloperów w marcu 2024: 775
Nowe mieszkanie we Włocławku zdecydowanie tańsze niż w stolicach województwa
We Włocławku średnia cena za metr kw. mieszkania wynosiła w marcu 7.058 zł. Gdy przeliczymy to na 50-metrowe mieszkanie, to w Bydgoszczy byłoby droższe o nieco ponad 139 tys., a w Toruniu o 182 tysiące!
- Średnia cena za m kw. mieszkania w marcu 2024: 7.058 zł
- Średnia cena mieszkania w marcu 2024: 398 tys. zł
- Liczba mieszkań w ofercie włocławskich deweloperów w marcu 2024: 13
Ceny mieszkań w innych miastach Polski
- Warszawa: 17.500 zł za m kw.
- Kraków: 16.030 zł za m kw.
- Gdańsk: 14.981 zł za m kw.
- Wrocław: 13.359 zł za m kw.
- Poznań: 12.809 zł za m kw.
- Katowice: 12.379 zł za m kw.
- Szczecin: 12.286 zł za m kw.
- Lublin: 11.364 zł za m kw.
- Białystok: 11.299 zł za m kw.
- Łódź: 10.843 zł za m kw.
- Olsztyn: 10.608 zł za m kw.
- Rzeszów: 10.492 zł za m kw.
- Kielce: 9.764 zł za m kw.
Co dalej z cenami mieszkań?
Aby średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż lokali w tzw. segmencie popularnym. Czy przyczyni się do tego nowy program "Kredyt Mieszkaniowy na Start"?
Rządowy program pomocowy będzie przede wszystkim wspierał rodziny z dziećmi. Można przewidywać, że w najbliższych latach w ofercie firm deweloperskich z tego powodu pojawi się więcej mieszkań trzypokojowych i większych, które w przeliczeniu na metry kwadratowe są znacznie tańsze niż kawalerki czy M2. Duże metraże ściągnęłyby w dół średnią cenę metr.
- Ceny mieszkań najpewniej i tak będą rosły niezależnie od nowego programu wsparcia kredytobiorców z przyczyn często niezależnych od deweloperów - mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - Natomiast wzrost średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich może wyhamować, jeśli spełnione zostaną dwa warunki. Po pierwsze, wzrośnie oferta mieszkań. Jest szansa, że ten warunek zostanie spełniony. O wiele trudniej będzie spełnić drugi warunek, czyli ceny mieszkań wprowadzanych na rynek będą adekwatne do możliwości kupujących, którzy posiłkują się kredytem. Może się do tego przyczynić w jakimś stopniu nowy program "Kredyt Mieszkaniowy na Start". Liczę, że przynajmniej część firm deweloperskich uwzględni go w swoich planach inwestycyjnych, zwiększając podaż mieszkań w segmencie popularnym, czyli na kieszeń kredytobiorców.