Bydgoszcz z Toruniem mają jedynie znaczenie regionalne. Czyżby? Oba miasta protestują

Region Raport
Biznes Opinie
f
Fot. MFiRR

Obie stolice regionu kujawsko-pomorskiego protestują przeciwko obniżeniu rangi w Bydgoszczy i Torunia w projekcie Koncepcji Rozwoju Kraju 2050. Prace nad tym dokumentem trwają w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Rzecz w tym, że Bydgoszcz oraz Toruń zostały w nim zakwalifikowane dopiero do trzeciej klasy ośrodków – aglomeracji regionalnych, co w porównaniu z poprzednią strategią "Polska 2030" jest wyraźną degradacją.        

Bydgoszcz protestuje 

– Protestujemy przeciwko takiemu usytuowaniu Bydgoszczy, ponieważ jest to zdecydowane obniżenie rangi miasta i regionu. Zostało to zrobione na podstawie błędnie przyjętych założeń, niewłaściwej metodologii i z pominięciem oczywistych faktów – tak ocenił Zbigniew Ostrowski, nowy prezes Towarzystwa Miłośników Miast Bydgoszczy i jednocześnie wicemarszałek województwa.  

Zdaniem Zbigniewa Ostrowskiego autorzy koncepcji nie wzięli pod uwagę występowania w Bydgoszczy ważnych instytucji kultury, ulokowania w tym mieście ośrodka NATO i uczelni wyższych. 
Zdaniem szefa TMMB, dla dobra całego regionu to zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń powinny zostać sklasyfikowane jako ośrodki ponadregionalne.
– Nie interesują mnie dziś dywagacje, które miasto jest ważniejsze. Jesteśmy w takim miejscu, że każdy ma coś do stracenia. Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy występuje z myślą o ochronie interesów Bydgoszczy i nie może zamykać oczu na to, co jest w pobliżu. Potencjały obu miast powinny być łączone, aby region był notowany wyżej – mówił Zbigniew Ostrowski, cytowany przez  portal metropoliabydgoska.pl

Toruń interweniuje

Jak portal kujawy-pomorze.info poinformował Marcin Centkowski, rzecznik prezydenta Torunia, pod koniec czerwca 2024 roku prezydent Paweł Gulewski skierował do Wojciecha Jarczewskiego, dyrektora Instytutu Rozwoju Miast i Regionów, list, w którym nie zgadzał się z zakwalifikowaniem Torunia do kategorii ośrodków III rzędu, tj. aglomeracji regionalnych, w ramach dokumentu „Hierarchia funkcjonalna miast w Polsce i jej przemiany w latach 1990-2020”.

Prezydent Torunia przypomniał, że " „(…) Łączny potencjał Bydgoszczy i Torunia pozwolił na uznanie w przyjętej w 2011 roku „Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030” stolic województwa kujawsko-pomorskiego za jeden z węzłów metropolii sieciowej w Polsce, co oznacza potwierdzenie znaczenia zespołu obydwu miast jako ośrodka ważnego także z punktu widzenia rozwoju całego kraju”.

Ośrodki metropolii sieciowej stanowiły w tym opracowaniu drugi, po ośrodku stołecznym, najwyższy poziom hierarchiczny. Toruń i Bydgoszcz zostały więc zakwalifikowane do tej samej klasy ośrodków co Poznań, Szczecin, Wrocław, czy aglomeracje śląska i trójmiejska. Jak podkreśla prezydent Gulewski, nie wystąpiły żadne przesłanki upoważniające do twierdzenia, że nastąpiło jakiekolwiek ograniczenie czy pomniejszenie funkcji metropolitalnych obu miast.  "Wręcz przeciwnie. Przez lata ich rozwoju, w tym m. in. w efekcie wdrażania instrumentów ZIT - najpierw bydgosko-toruńskiego (ZIT BTOF), a następnie ZITów na lata 2021-2027, funkcje te zostały niewątpliwie wzmocnione, a nie odwrotnie. Aby pokazać pozycje duopolu we właściwych proporcjach, warto przypomnieć, że PKB na mieszkańca na terenie podregionu bydgosko-toruńskiego, w ostatniej dekadzie był wyraźnie wyższy niż poziom wskaźnika per capita obliczony dla całego województwa i kraju. Pod względem PKB ogółem, podregion bydgosko-toruński zajął w 2021 r. wysokie dziesiąte miejsce na 73 jednostki NUTS-3 w kraju" - czytamy  w stanowisku prezydenta Torunia, który wskazał także na wysokiej pozycje Torunia i Bydgoszczy w licznych rankingach analizujących w różnych aspektach pozycje polskich ośrodków miejskich.    

O co chodzi?

Skąd wzięło się całe to zamieszanie? Chodzi o nieopublikowany jeszcze w całości raport „Hierarchia funkcjonalna miast w Polsce i  jej przemiany w latach 1990-2020” opracowany przez krakowskie Obserwatorium Polityki Miejskiej i Regionalnej przy Instytucie Rozwoju Miast i Regionów. Określa on siedem poziomów hierarchicznych polskich miast: 

  1. metropolia ogólnokrajowa: Warszawa,
     
  2. metropolie ponadregionalne: Gdańsk, Szczecin, Poznań, Wrocław, Kraków,  Łódź i Górnośląski Związek Metropolitalny, 
     
  3. aglomeracje regionalne: 15 ośrodków: Koszalin, Bydgoszcz, Toruń, Olsztyn, Białystok, Zielona-Góra, Gorzów Wielkopolski, Opole, Kielce, Radom, Bielsko-Biała, Aglomeracja Rybnicka, Rzeszów. Lublin, Białystok,
     
  4. ośrodki subregonalne: w naszym regonie to Włocławek, Inowrocław, Grudziądz
     
  5. ośrodki ponadlokalne: w kujawsko-pomorskim to Świecie, Brodnica, Rypin
     
  6. silne ośrodki lokalne w regionie kujawsko-pomorskim: 14 miasta
     
  7. ośrodki lokalne – w naszym regionie 26 ośrodków      

 

Klasyfikacja ta została wprost przełożona do dostępnego już na stronach Ministerstwa Funduszy i polityki Regionalnej projektu Koncepcji Rozwoju  kraju 2050 (KRK2050). 
 

Jak informuje resort funduszy i rozwoju regionalnego, KRK2050  ma by kierunkowskazem w zarządzaniu rozwojem Polski i łączyć planowanie przestrzenne z planowaniem społeczno-gospodarczym. Dokument obejmuje bardzo szerokie pole tematyczne, obejmujące m.in. zagadnienia demograficzne, społeczne, rynek pracy, transformację gospodarki, ochronę środowiska, samorządność,  kulturę, zmiany geopolityczne.   

Niewykluczone, że w sprawie  zakwalifikowania Bydgoszczy i Torunia w KRK2050 wspólnie wystąpią władze Torunia, Bydgoszczy i województwa kujawsko-pomorskiego.