Nasz wywiad. Wiarygodność w internecie to jeden z kluczy do sukcesu w biznesie

Biznes Region
Biznes Ludzie
Biznes Opinie
#
Nadesłane
#

Rozmawiamy z Irminą Marcinkiewicz, dyrektorem generalnym Marketing Sollutions Unlimited, o tym jak media społecznościowe całkowicie zdominowały społeczną rzeczywistość oraz o ich wpływie na biznes i promocję firm w internecie.

Ponad 27 mln Polaków aktywnie korzysta z social mediów. Spędza w nich średnio prawie dwie godziny dziennie - wynika z raportu "Digital 2022" Grupy Infomax. Jak najlepiej wykorzystać tak duży potencjał do promocji firmy w mediach społecznościowych? 

Według mnie tak duża liczba potencjalnych klientów w internecie to sygnał, że jest to jedyny, słuszny i dobry kierunek rozwoju dla współczesnych firm. Media społecznościowe są przyszłością. Jednocześnie musimy ich się cały czas uczyć, zaprzyjaźnić się nimi, ponieważ w social mediach drzemie ogromny potencjał. Od blisko dwudziestu lat obserwuję rynek reklamy oraz współpracuję ze światowymi markami w Polsce i zagranicą. Przez ten okres doszło do wielu istotnych zmian na rynku reklamy. Duże firmy z ogromnym budżetem aktualnie inwestują znacznie większe środki w reklamę w mediach społecznościowych obok tych tradycyjnych, czyli prasy, radia, telewizji.


Firmy dostrzegają, że jest to efektywniejszy sposób działania?


Nie wiem czy efektywniejszy. Cały czas uczymy się nowych mediów i doświadczamy tzw. "przeskoku" między tradycyjnymi, a nowoczesnymi formami komunikacji. Niektóre platformy, które były kiedyś popularne, stają się coraz bardziej przesycone, zwłaszcza wśród młodzieży, dla której mogą być już po prostu przestarzałymi narzędziami do komunikowania się. Kierunek, do którego powinniśmy dążyć, to korzystanie z nowych technologii - sztucznej inteligencji, wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości. 


Wkrótce obecne nowe media, które dzisiaj kojarzymy z pewnymi platformami, mogą okazać się zbyt przestarzałe i nie nadążające za współczesnymi trendami. Konsument już teraz zadaje sobie pytanie: co tak naprawdę otrzymuję w zamian za udział w danej społeczności? Kiedyś, aby dowiedzieć się czegokolwiek o swojej ukochanej kapeli, należało kupić magazyn czy gazetę, stać w długiej kolejce do kiosku. Obecnie wystarczy wejść na profil wykonawcy w internecie. To duża zmiana w dotarciu do informacji. Jednak to jest stadium obecne. Jeszcze wiele zmian przed nami.


Czyli samo komunikowanie się uległo w ostatnich latach totalnej zmianie?


Dokładnie tak. Nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak te nowoczesne media działają na nas. Nadal jesteśmy w czasie "zmiany" i pozostajemy w szoku. Nie zmienia się odbiorca i nadawca, przekształceniom ulega sama platforma. Co będzie dalej? Przekonamy się o tym wkrótce. Jesteśmy już po procesach związanych z globalizacją, a teraz - według mnie - nastąpi - lokalizacja. Będziemy się łączyli w mniejsze grupy, które z kolei będą ze sobą współpracować i wymieniać informacje. Być może ogromne media społecznościowe zostaną wyparte przez aplikacje, które skupiają ludzi w mniejsze, bardziej zróżnicowane grupy.


Mówimy o pozytywnych aspektach social mediów, ale czy z punktu widzenia biznesu, istnieją wady tego systemu?


Natłok informacyjny to pewnego rodzaju negatywna strona oddziaływania mediów społecznościowych. Ponadto niebezpieczna jest coraz bardziej rozwijająca się sztuczna inteligencja. Dzielimy się też naszą prywatnością, więc firmy muszą zadbać o to, aby ona była odpowiednio zabezpieczona. Jednak dla mnie - jako psychologa - największe szkody wyrządza u młodzieży uzależnienie się od internetu. Osoba korzystająca z internetu, zatracająca się w nim, traci właściwy osąd. Jeżeli poddamy się całkowicie mediom, to nasze społeczeństwo stanie się totalnie uzależnione i wszyscy będą prowadzeni jak teatralne kukiełki po sznurku. Musimy stawiać sobie granice w mediach społecznościowych.


Jakie efektywne działania mogą podjąć firmy, jeśli chcą wprowadzić dany produkt na portale społecznościowe?


Przede wszystkim metody promocji produktu nie uległy zmianie. Mamy do czynienia z człowiekiem, który ma różne potrzeby. W zależności od nich tak dostosowuje się reklamę, aby ona na niego właściwie oddziaływała. Oczywiście mówimy o dobrych zwyczajach w reklamie. Są też firmy, które niewłaściwie wykorzystują jej źródło, ale ostatecznie to rynek będzie weryfikował dany produkt czy usługę, odróżniał fake'owe informacje. 


Ostatnio promowanie filmu "Barbie" oparto o różowy billboard, jedynie z datą premiery produkcji. To wystarczyło, aby rozpoznano tę znaną markę. Stąd moje pytanie - co definiuje dany produkt i jakie elementy są istotne przy eksponowaniu danej marki w mediach społecznościowych?


Wiarygodność. Przede wszystkim produkt musi być uczciwy, pokazywać faktycznie co jest "w środku". Rynek zweryfikuje każde oszustwo. Produkt musi spełniać potrzeby konsumenta i być do niego dostosowany. Produkty w przyszłości będą wykorzystywać coraz to nowsze technologie. Z drugiej strony mamy obecnie do czynienia z trendem zrównoważonego rozwoju. Chodzi mi o produkty, które pomagają naszej planecie i społeczeństwu. Wszystkie marki, z którymi pracuję, szukają takich rozwiązań. 


Tradycyjne media są z reguły droższym przekaźnikiem, jeśli chodzi o reklamy. Taniego sposobu na wyeksponowanie i promocję marki należy upatrywać w social mediach? 


Tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Współczesna reklama to głównie wideo, które najlepiej sprzedaje dany produkt. Jednocześnie pokazuje wszystkie jego szczegóły w sposób szybki i kolorowy. W dawnych czasach trzeba było opracowywać całą koncepcję wideo. To zajmowało wiele czasu i generowało koszty. Obecnie wystarczy zrobić wideo za pomocą komórki i wrzucić gotowy materiał do mediów, który rozejdzie się w społeczności niczym viral. Jest to o wiele tańszy sposób prowadzenia kampanii mediowych. Oczywiście wszystko zależy od przeznaczonego na nią budżetu. Coraz bardziej stawia się na tzw. real marketing i produkty będące bliżej człowieka. 


Przejdźmy do spraw regionalnych. W Toruniu, gdzie mają Państwo siedzibę, działa obecnie 28 tysięcy podmiotów gospodarczych. Jak ocenia Pani tutejszy klimat do prowadzenia biznesu?

 
Właściwie nie jest ważne, gdzie działamy jako firma. Obecny rozwój technologii powoduje, że mogę współpracować chociażby z przedstawicielami przedsiębiorstw z różnych krajów na całym świecie. Wszystko zależy od osób zarządzających firmą. Na naszym rodzimym rynku działa wiele biznesów, ale nie zawsze chcą one sięgać dalej, wyżej i próbować realizować swoje pomysły. Należy pamiętać, że ludzie i firmy różnią się od siebie, i nie każdy jest nastawiony na współpracę. Niektóre przedsiębiorstwa mogą preferować bardziej samodzielne podejście w swoich działaniach, co również stanowi naturalną różnorodność wśród firm i ich podejść do prowadzenia biznesu.


Podsumowując więc - jaką strategię zalecałaby Pani współczesnym firmom, które chcą odnieść sukces w branży? 


Przede wszystkim - muszą korzystać z nowych technologii. To jest właściwie takie współczesne "must have". Ponadto - współpraca, uczenie się od siebie i bardzo dużo odwagi. Mamy tak wiele możliwości. Są specjalne wyjazdy dla firm, w trakcie których można obserwować jak działają biznesy w innych państwach. Jest Internet, który pozwala nam inspirować się rozwiązaniami i rozwojem innych firm. Odwaga i szczęście spotkania właściwych osób we właściwym miejscu to recepta na sukces.