Nowy rok szkolny już za kilka dni i choć uczniowie nie myślą jeszcze o powrocie  do szkoły, to niestety rodzice już nie mogą sobie pozwolić na taką beztroskę. Szaleństwo zakupów szkolnych trwa. W reklamach, na witrynach sklepowych króluje hasło: back to school, czyli powrót do szkoły. Najpopularniejsze dyskonty, super i hipermarkety prześcigają się w kolejnych promocjach na artykuły szkolne. Czy rzeczywiście można kupić teraz wyprawkę szkolną dużo taniej? Czy warto było zostawić zakupy na ostatnią chwilę?

W tym roku wyjątkowo wakacje były dłuższe – trwały aż 73 dni, a rozpoczęcie roku szkolnego zaplanowane jest dopiero na poniedziałek, 4 września. Jest to związane z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego, które mówi że zajęcia dydaktyczno-wychowawcze rozpoczynają się w pierwszym powszednim dniu września, a jeżeli pierwszy dzień września wypada w piątek albo sobotę, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze rozpoczynają się w najbliższy poniedziałek po 1 września.
Mamy zatem kilka dodatkowych dni na zakupy.

Wielu rodziców już na początku sierpnia zaczyna kompletować wyprawkę szkolną dla swojego dziecka, ale jest też liczne grono osób, które z zakupami czekają na ostatnią chwilę. Nic w tym dziwnego, ponieważ im bliżej końca wakacji, tym bardziej sklepy kuszą promocjami na artykuły szkolne. Sprawdziliśmy, gdzie kupić tańsze długopisy, zeszyty i inne pomoce szkolne.

W popularnej sieci sklepów SMYK od 28 sierpnia do 4 września br. ruszyła akcja promocyjna „Ostatni dzwonek na uzupełnienie wyprawki szkolnej”: rabat 15 proc. na drugą tańszą sztukę, 30 proc. na trzecią najtańszą sztukę, jednak - uwaga - nie dotyczy to całego asortymentu, a jedynie wybranych produktów, na co trzeba zwrócić uwagę, jeśli chcemy kupić artykuły w niższej cenie.
Empik również zachęca promocjami. Znajdziemy tu m.in. „plecaki i piórniki w supercenach” – kilkustronicową listę przecenionych produktów, czy „artykuły szkolne i kreatywne 3 za 2” – ofertę dotyczącą wybranych materiałów, które są oznaczone czerwonymi etykietami. Promocja jest ważna do godz. 23:59 dnia 29.08.2023 roku lub do wyczerpania zapasów.

Rabatami kuszą oczywiście wielkie supermarkety typu Carrefour czy Auchan, gdzie rzucają się w oczy przekreślone stare ceny i nowe o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent niższe.

Atrakcyjna wydaje się też oferta Biedronki, która wystartowała 28 sierpnia i potrwa do 30 sierpnia br. – „2+1 gratis”. Nie mamy tutaj większych ograniczeń, możemy dowolnie mieszać wszystkie artykuły piśmiennicze, plastyczne, akcesoria szkolne, piórniki, plecaki, wyłączone są jedynie: papier ksero, lunch boxy, bidony i książki. Należy jednak pamiętać, że trzeba mieć kartę Moja Biedronka bądź aplikację – tylko wtedy rabat się nalicza. Sprzedawca wprowadził też limit dzienny – 9 sztuk.

Oszczędności mogą być zatem naprawdę spore, zwłaszcza dla rodziców, którzy mają więcej pociech. W poszukiwaniu artykułów szkolnych oraz kompletnej wyprawki szkolnej dla dziecka, bez wątpienia należy sprawdzić kilka różnych miejsc, aby nie przepłacić. 

Przed zakupami warto jest również przejrzeć przybory i akcesoria, które zostały nam z zeszłego roku szkolnego, ponieważ często zdarza się, że mamy w szufladach jeszcze całkowicie nowe kredki, długopisy, czy czyste zeszyty. A następnie sporządzić listę przyborów, których nam brakuje, a których będzie potrzebowało dziecko – co pozwoli nam zaoszczędzić na czasie i uchronić przed zakupem niepotrzebnych rzeczy.