Sesja absolutoryjna sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Radni sejmiku udzielili wotum zaufania i absolutorium zarządowi województwa

Puls Dnia
Region Raport
Sesja absolutoryjna sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Radni sejmiku udzielili wotum zaufania zarządowi województwa
Fot. Ryszard Warta

Sesja absolutoryjna sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego odbyła się 26 maja 2025 r. Radni sejmiku udzielili wotum zaufania i absolutorium zarządowi województwa. Za głosowało 18 radnych, przeciw 10. Nikt się nie wstrzymał.

Co najbardziej różniło radnych koalicji rządzącej i opozycji z PiS? Na przykład kwestia realizacji budżetu - po stronie wydatków. Przypomnijmy, że zdaniem marszałka to budżet mocno proinwestycyjny. - Prawie 40 procent wszystkich naszych wydatków pochłonęły inwestycje, wydatki majątkowe i było ich bardzo dużo – podkreślał Piotr Całbecki. - Były wśród nich takie, które od dawna były przygotowywane, tu najbardziej spektakularnym przykładem jest rozbudowa bydgoskiej Opery Nova o czwarty krąg. Tylko w dwóch naszych spółkach inwestycyjnych, które powołaliśmy do realizacji tego typu zadań, czyli w Kujawsko-Pomorskich Inwestycjach Medycznych oraz w Kujawsko-Pomorskich Inwestycjach Rozwojowych realizujemy inwestycje na kwotę dwóch miliardów złotych.

Z kolei Marek Gralik, szef klubu PiS wskazywał na niewykorzystane środki. - O ile możemy z wielką radością przyjąć fakt, że dochody w ciągu roku wzrosły, możemy też być zadowoleni, że spodziewany deficyt zamienił się w nadwyżkę budżetową, o tyle rozczarowanie budzi wykonanie wydatków. A to przecież od tego zależy, czy mieszkańcom naszego województwa będzie się żyło lepiej, czy nie. A to wykonanie było zaledwie w wysokości 91 procent. Co gorsza, jeśli chodzi o zadania inwestycyjne, to tylko 85,5 proc. tych zadań zostało wykonanych. 

Skąd się to niepełne wykonanie wydatków się bierze? Radny Paweł Zgórzyński, szef klubu Trzecia Droga-PSL-Polska2050 opisywał to na drogowym i bardzo konkretnym przykładzie.  - Codziennie jeżdżę drogą nr 563: Rypin-Żuromim, którą my, jako samorząd województwa remontujemy. I tam te prace posuwają się rzeczywiści mozolnie. Kiedyś zatrzymałem się i zapytałem kierownika budowy, dlaczego to idzie tak wolno? A on rozłożył ręce i powiedział: „proszę pana, brakuje ludzi! Składamy zapotrzebowanie do Urzędu Pracy i dostajemy pracowników, którzy wprost nam mówią, że wolą iść na social niż wstawać rano do roboty” – relacjonował radny Zgórzyński - Trzeba pamiętać, że tempo inwestycji nie jest uzależnione jedynie od samorządu, ale też od wykonawcy. Na modernizację tej drogi zaplanowaliśmy w zeszłym roku 76 mln zł, a wykonawca wykonał i rozliczył prace na kwotę 33 mln. To nawet nie jest połowa tego, co było zaplanowane.

W rozmowach samorządowców z dziennikarzami – jeszcze przed rozpoczęciem obrad -  nie zabrakło także wątków bydgosko – toruńskich.  - Patrzę  na to z perspektywy radnego sejmiku z Bydgoszczy i te tematy, które miały miejsce w ubiegłym roku, nie ukrywajmy, nie wszystkie byłby odebrane pozytywnie, a takim  wiodąc zagadnieniem była kwestia  likwidacji ośrodka medycyny pracy w Bydgoszczy -  mówił radny Jarosław Wenderlich (PiS). - Co do kwestii finansowych, to my już pewne wydatki wcześniej kwestionowaliśmy, na przykład budowę jachtu pełnomorskiego. Myślę, że nawet mieszkańcy województwa mają w tym zakresie swoje zdanie i co by ktokolwiek nie powiedział, trudno ich będzie do tego przekonać, bo nie  jesteśmy województwem leżącym nad morzem.

Wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego zapytaliśmy, czy w związku z wydatkami na czwarty krąg Opery Nova, rozbudowę Filharmonii Pomorskiej, czy modernizacje bydgoskich szpitali, nie ma odwrotnego wrażenia, że tym razem Bydgoszcz jest szczególnie „dopieszczana”  w budżecie  samorządu województwa? Bo i takich opinii nie brakuje. - Mam takie wrażenie. Wkrótce Bydgoszcz będzie największych placem budowy w naszym regionie. Nakłady, jakie kierujemy do Bydgoszczy, to nakłady na nasze instytucje. Rozbudowa Opery Nova idzie dobrze, gdzieś na przełomie 2025 i 2026 roku będziemy się przygotowywali do oddania tego obiektu do użytku. Za chwile ogłosimy przetarg na rozbudowę Filharmonii. Tylko te dwie inwestycje to pół miliarda złotych. Obiekty, który  rozbudowujemy w Bydgoszczy służą nie tylko mieszkańcom tego miasta, ale ważne są dla całego województwa, budują siłę ponadregionalną Bydgoszczy.  Prawdę mówiąc, dziś ta ponadregionalna siła Bydgoszczy jest w dużej mierze oparta na naszym potencjale – ocenił wicemarszałek Ostrowski.              

W najbliższy czasie wrócimy do poniedziałkowej dyskusji na sesji sejmiku, przedstawiając najciekawsze wypowiedzi.