Na co dzień reprezentują nasze województwo na arenach całego świata, przywożąc do kujawsko-pomorskiego liczne trofea. 454 osób z 61 klubów otrzymało 12 maja w Arenie Toruń nagrody Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za wysokie wyniki sportowe.
Podziękowanie i wsparcie
Łącznie podczas poniedziałkowej uroczystości nagrodzono 305 zawodników, 108 trenerów oraz 34 działaczy z 61 klubów. Wyróżnienia powędrowały do medalistów Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy, złotych medalistów Młodzieżowych Mistrzostw Polski, Mistrzostw Polski Juniorów i Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży z 2024 roku oraz ich trenerów i działaczy. Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego przeznaczył na ten cel 700 tysięcy złotych.
- To niezwykle ważne, żeby podziękować wszystkim tym, dzięki którym wybrzmiewa Mazurek Dąbrowskiego, który wzbudza niesamowite emocje. Ich sukcesy są okupione dużym wysiłkiem, wieloma wyrzeczeniami, ciężką pracą zarówno zawodników, jak i trenerów oraz działaczy sportowych, więc od wielu już lat Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego przyznaje nagrody Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego - powiedziała wicemarszałek Aneta Jędrzejewska.
Tego typu uroczystości to dla sportowców ważny moment w ciągu roku.
- Przede wszystkim możemy przyjść tutaj z dzieciakami nie w dresach, tylko elegancko się ubrać, wyjść na scenę. Mogą poczuć się wyróżnieni za swoją pracę - mówił trener KS Centuria Toruń Łukasz Sadowski.
Najcenniejsze są wzory
Wśród laureatek nagród znalazła się mistrzyni olimpijska z Tokio Iga Baumgart-Witan z BKS Bydgoszcz. Zdaniem doświadczonej zawodniczki tego typu wsparcie jest bezcenne dla sportowców - niezależnie od ich poziomu i miejsca w karierze.
- To nie chodzi tylko o to, żeby nagradzać mistrzów olimpijskich, ale też te osoby, które są gdzieś tam po drodze do tego mistrzostwa. Więc gdyby nie to, pewnie dużo osób mogłoby się zrazić ogólnie do sportu. Nagrody są istotne, bo np. u seniorów to my z tego żyjemy. To jest nasz zarobek, więc to również ważny punkt. Bo gdybyśmy nigdy nie byli nagradzani, to niestety trzeba by inną pracę znaleźć i robić co innego - opowiada Iga Baumgart-Witan.
Wybitna reprezentantka uważa też, że ważnym elementem sportu dzieci i młodzieży są odpowiednie wzory.
- Też nie zawsze byłam najlepsza. Jak byłam młodsza, to też nie było takie łatwe. I sama nie wiem, co było tą motywacją, bo niekoniecznie nagrody. Czasami trzeba popracować nawet 10 lat, ale gdzieś tam na końcu jest sukces. Nie zawsze, niestety, ale potem możemy spojrzeć sobie w lustro, twarzą w twarz, stanąć i powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy i raz wyjdzie, raz nie wyjdzie. Ale że warto walczyć, warto trenować z różnych innych powodów, bo możemy szerzej spojrzeć na świat, mieć inną perspektywę i później będzie nam też łatwiej w pracy. - mówi Iga Baumgart-Witan.
Lekkoatletka dostrzega również, że w naszym regionie sportowcy mogą korzystać z doskonałej bazy.
- Bardzo się cieszę, że w takim województwie przyszło mi trenować. W Toruniu jest piękna hala, a za chwilę w Bydgoszczy będziemy mieli drugą halę i myślę, że to będzie jeden z lepszych ośrodków do trenowania nie tylko lekkoatletyki. Właśnie w Bydgoszczy, bo będą i stadiony, i ta nowa hala, która powstanie. Tak że myślę, że chyba nie mogłam sobie lepszych warunków do trenowania wymyślić - powiedziała Iga Baumgart-Witan.
Sukces to zaangażowanie
Laureatami nagród marszałka Piotra Całbeckiego byli też reprezentanci LKS Gąsawa. Hokejowa ekipa z Pałuk ma na swoim koncie liczne sukcesy. Największym bezsprzecznie jest Halowe Mistrzostwo Polski z sezonu 2024/25. Jaka jest recepta na wyszkolenie zdolnej ekipy?
- Myślę, że to jest przede wszystkim zaangażowanie. Zaangażowanie tych chłopaków, którzy poświęcają się bardzo mocno. Wiadomo, że zespoły takie, jak Poznań, Toruń na przykład, mają większe budżety niż my. Ale u nas praca jest wykonywana bardzo dobrze, w dobrym kierunku to wszystko idzie. Po prostu też ważnym aspektem jest to, że trenujemy w szkołach, że mamy UKS-y i tam rozwijamy młodych zawodników od początku do końca. Ważne jest, żeby oni zostawali - powiedział trener LKS Gąsawa Maciej Wrzesiński.
Wsparcie samorządu na rzecz sportu
Nagrody Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego nie są jedyną formą wsparcia kierowanego przez Urząd Marszałkowski w Toruniu do sportowców z Kujaw i Pomorza.
- Są stypendia dla sportowców, mamy Fundusz Bronka Malinowskiego i Kujawy Pomorze Team. Do tego organizujemy mnóstwo wydarzeń, chociażby Uwierz w Sport, a więc program, który istnieje od roku. To wszystko po to, żeby pokazywać tych sportowców, żeby zachęcać do sportu, żeby też stwarzać im możliwości rywalizacji. Oprócz tego finansujemy różnego rodzaju wydarzenia typowo sportowe. Ale to są takie, nazwijmy to "miękkie" rzeczy, to co robimy, to również duże inwestycje z budżetu województwa w infrastrukturę sportową, budowa hal sportowych, więc dużo się dzieje - opowiada wicemarszałek Aneta Jędrzejewska.