W Bydgoszczy minął termin składania ofert na 11 autobusów elektrycznych. Ostatecznie wpłynęły dwie oferty od firm - Solaris oraz  Daimler Buses. Tylko jedna z nich mieści się w budżecie, który  na ten cel postanowiło przeznaczyć miasto. To nie jedyne "elektryki", które w najbliższym czasie pojawią się w regionie kujawsko-pomorskim.

Zgodnie z ustawą z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych udział autobusów zeroemisyjnych we flocie użytkowych pojazdów będzie musiał wynieść co najmniej 5 proc. od 2021 r. i stopniowo będzie rosnąć. W 2028 r. flota autobusów zeroemisyjnych zgodnie z prawem będzie musiała wynieść co najmniej 30 proc. W związku z tym samorządy z naszego regionu dokonują sporych zmian w taborach komunikacji publicznej.

Elektromobliność wiąże się przede wszystkim z wysokimi cenami związanymi z zakupem pojazdów komunikacji miejskiej. Według wyliczeń taki koszt może wynieść średnio od 2 do 5 mln zł. Wszystko zależy tak naprawdę od marki i wielkości pojazdu. A ile ekologiczne pojazdy potrzebują energii elektrycznej na przejechanie 100 kilometrów? Według wyliczeń Interii jest to około 100-150 kWh/100 km. O wiele więcej energii zużywają tramwaje - 220 kWh do nawet 400 w niektórych polskich miastach. Zdecydowanym liderem w oszczędności energii są natomiast autobusy wodorowe - zużywają 8 kg paliwa na 100 km. Poza tym to rozwiązanie jest w 100 procentach ekologiczne - tego typu pojazdy "wydalają" jedynie wodę. To jednak jeszcze daleka przyszłość komunikacji miejskiej, ponieważ w regionie skupiono się przede wszystkim na zakupach autobusów elektrycznych.

Unijne środki na "elektryki"

W Bydgoszczy miasto ogłosiło pod koniec lutego br. przetarg na dostarczenie 11 autobusów elektrycznych w wersji miejskiej (w tym 7 szt. przegubowych i 4 szt. krótkich, 12-metrowych). Wszystkie autobusy będą ładowane poprzez złącze plug-in. Jak donosi portal transport-publiczny.pl po zakończeniu przetargu, okazało się, że ostatecznie wpłynęły dwie oferty od firm: Solaris oraz Daimler Buses. Pierwsza z nich opiewa na kwotę 69,149 mln złotych brutto. Z kolei Daimler Buses wycenił swoją ofertę na 86,273 mln złotych brutto, co przekracza zdecydowanie budżet MZK (72,142 mln złotych brutto). Dodajmy, że środki na zakup "elektryków" Miejskie Zakłady Komunikacyjne pozyskały z dotacji z III edycji programu "Zielony Transport Publiczny" w kwocie 48,75 mln zł. Dodatkowo otrzymały także 5 mln pożyczki. Koniec prac i odbioru pojazdów potrwa do połowy 2026 r. 

Przypomnijmy, że to nie jedyne miasto w województwie, które inwestuje w elektromobilność. Pod koniec lutego br. w Inowrocławiu podpisano umowę na zakup 5 autobusów elektrycznych. Dostawcą będzie firma Solaris, a łączny koszt pojazdów wyniesie 15 836 250,00 złotych. Podobnie dzieje się w innych ośrodkach w regionie kujawsko-pomorskim. Dodatkowe 5 pojazdów elektrycznych zakupi także Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu. W ramach projektu „Zakup zeroemisyjnego taboru autobusowego obsługującego pozamiejskie linie autobusowe” w 2026 roku pojawi się pięć nowych autobusów elektrycznych, obsługujących linie podmiejskie. Wartość zakupu wyniesie 15,7 mln zł brutto, a dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności – 10,9 mln zł brutto. Również w powiecie włocławskim pojawią się "elektryki" wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną i wyposażeniem. Miasto otrzymało wsparcie w wysokości ponad 13,5 mln zł z Krajowego Planu Odbudowy w ramach konkursu "PKS 4.0". Dwa elektryczne autobusy będzie mógł też kupić powiat grudziądzki. Wartość dotacji w tym przypadku wyniesie 4,5 mln zł. 

• Mieszkania w Toruniu najdroższe w regionie 
• Produkcja słodyczy to jej wielka pasja NASZ WYWIAD
• S10. Rusza budowa najdłuższego odcinka