Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej opracowuje nowe założenia programu "Czyste powietrze". Nie jest znana jeszcze jego ostateczna wersja, jednak zakaz używania kominków, który się tam znalazł, wywołał prawdziwą burzę. Na szczęście NFOŚiGW wycofał się z tego pomysłu.
Jeszcze kilka dni temu w projekcie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej znajdował się zapis, że osoby, które ubiegają się o dofinansowania do wymiany starego kotła i zmiany sposobu ogrzewania, nie będą mogły korzystać z posiadanego kominka. Kominek należałoby trwale odłączyć od przewodu kominowego, co musiałoby być poświadczone protokołem kominiarskim. Czyli po wejściu przepisu nie musielibyśmy całkowicie zlikwidować kominka, ale zabronione byłoby korzystanie z niego. Stałby się jedynie atrapą i elementem wystroju wnętrza.
Przepis ten wywołał w mediach prawdziwą burzę. Protestowali właściciele domów jednorodzinnych, w których korzysta się z kominka oraz firmy budowlane, które specjalizowały się w budowie kominków. Branża wytykała m.in. twórcom "Czystego powietrza" nieistniejące w polskim prawie rozróżnienie na "kominki rekreacyjne" i "kominki uznane jako źródło ciepła". Argumentowano, że kominki stanowią awaryjne źródło ciepła np. w przypadku braku prądu zasilającego pompy ciepła czy kotły z elektronicznymi sterownikami. Pojawiły się głosy, że palenie drewnem w kominkach to "polska tradycja".
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ugiął się pod wpływem protestów i zapowiedział zmianę w przepisach projektu "Czyste powietrze". - W związku z pojawiającymi się publikacjami, informujemy, że po konsultacjach, uwzględniliśmy propozycje branży: przywrócenia w nowej wersji programu Czyste Powietrze zapisów dotyczących kominków - czytamy w oświadczeniu na stronie NFOŚiGW. - Zgodnie z przygotowywanym obecnie projektem nowego programu możliwe jest pozostawienie w budynku / lokalu mieszkalnym miejscowego ogrzewcza pomieszczeń na paliwa stałe (wykorzystywanego na cele rekreacyjne), spełniającego wymagania ekoprojektu. Zapisy te mówią, że dopuszczone zostaną kominki spełniające określone normy emisyjne. Jeszcze nie wiemy, jakie to będą normy. Natomiast nabór wniosków ma ruszyć z końcem marca.