Jesień to czas, gdy polscy wykonawcy mają już za sobą sezon występów plenerowych i przenoszą się do hal oraz klubów. Koncertów nie brakuje także w naszym regionie, szczególnie w weekendy, ale ceny wejściówek z roku na rok idą w górę, w dodatku znacząco. Mimo to chętnych na muzykę na żywo zdecydowanie nie brakuje - jest wprost przeciwnie.
Boom na polską muzykę panuje już od dłuższego czasu. O ile jeszcze kilkanaście lat temu najliczniejszą widownię gromadzili głównie rockowi weterani, nostalgicznie przypominający swoje dawne hity, o tyle współcześnie do głosu doszło zupełnie nowe pokolenie artystów. Wraz z popularnością takich tras, jak Męskie Granie, w całej Polsce zaczęły się odbywać liczne nowe festiwale, a największe gwiazdy występują już nie w klubach studenckich, a w okazałych halach, bądź też, jak w przypadku Sanah czy Dawida Podsiadło, nawet na stadionach, co jeszcze stosunkowo niedawno na krajowej scenie było zupełnie nie do pomyślenia.
Koncertów odbywa się więc dużo, ale okazałe są także ceny biletów pozwalających na ich obejrzenie - i dotyczy to również naszego województwa. Wraz ze spadkiem sprzedaży tradycyjnych płyt i rosnącą popularnością serwisów streamingowych muzyczny rynek mocno się zmienił - głównym źródłem dochodu artystów w coraz większym stopniu są koncerty. O zakupie wejściówki za 20-30 złotych można współcześnie już raczej tylko pomarzyć, a wszystko wskazuje na to, że nawet ceny w rodzaju 50-60 złotych to przeszłość, w dodatku wcale nie tylko w przypadku recitali naprawdę największych krajowych gwiazd.
Ile zapłacimy więc za bilet na koncert w naszym regionie? W Bydgoszczy w najbliższych miesiącach wystąpią m.in. Ania Dąbrowska, Krzysztof Cugowski, czy Varius Manx. Styczniowy występ popularnej wokalistki obejrzymy pod warunkiem zakupu biletu za co najmniej 157 złotych, natomiast zajęcie lepszego miejsca, bardziej z przodu, to już wydatek rzędu 178 złotych (wliczając prowizje internetowych serwisów sprzedażowych). Wejściówki na show byłego wokalisty Budki Suflera wyceniono podobnie, nieco taniej jest w przypadku grupy Kasi Stankiewicz, przynajmniej jeśli chodzi o bilety najtańsze - te da się znaleźć za 125 złotych, ale inne, pozwalające na zajęcie miejsca tuż przy scenie, wyceniono już na ponad 220 złotych.
Ceny trzycyfrowe obowiązują także w Toruniu. W lutym w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki zaśpiewa Ray Wilson, w drugiej połowie lat 90. wokalista Genesis - dawne hity słynnej grupy usłyszymy za minimum 105 złotych, natomiast za miejsce z przodu zapłacimy już blisko 190 złotych. Bywa i drożej - zdecydowaną większość biletów na majowy recital Korteza w auli Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wyceniono na prawie 210 złotych.
Wysokie ceny nie obowiązują wyłącznie na koncerty największych gwiazd. W Toruniu w ostatnim czasie występowali m.in. weterani z punkowego Proletaryatu, a także popularna, ale znana jednak przede wszystkim na alternatywnej scenie Jucho, była wokalistka Domowych Melodii. Ceny biletów na te koncerty wyniosły odpowiednio 90 i 120 zł. Obecnie za 30-40 złotych można zobaczyć na żywo właściwie już tylko wykonawców lokalnych bądź będących zupełnie u progu kariery. Bywa, że w małych klubach debiutanci grają za datek „do kapelusza”, ale i wtedy na stronie wydarzenia nierzadko pojawia się adnotacja w rodzaju „sugerowana zapłata minimum 50 złotych”.
Drogie ceny biletów na krajowe koncerty nie oznaczają wcale, że w kasach czeka pokaźna liczba wejściówek, bo nie ma na nie chętnych. Wspomniany bydgoski występ Krzysztofa Cugowskiego jest już dawno wyprzedany, choć odbędzie się dopiero za trzy tygodnie, nie inaczej jest w przypadku zaplanowanego na połowę grudnia toruńskiego koncertu Kaśki Sochackiej (występującej świeżo po premierze nowego albumu) - tu wyprzedanych błyskawicznie biletów nie ma już od wczesnej jesieni.
Szał na polską muzykę trwa więc w najlepsze, a wysokie ceny zdecydowanie nie odstraszają fanów od wypełnienia koncertowych sal w całej Polsce - w tych nierzadko nie zostaje choćby jedno wolne miejsce. Nie inaczej jest w województwie kujawsko-pomorskim - tanio już było, a będzie raczej tylko drożej.