Mieszkanie dla studenta w kujawsko-pomorskim. Młodzi ludzie zrobili się bardziej wygodni

Region Raport
Styl Życia
#
Fot. 123rf

Rok akademicki zbliża się wielkimi krokami, co oznacza, że większość studentów albo już ma swoje lokum na najbliższe miesiące, albo na ostatnią chwilę szuka dobrego miejsca. Jakie trendy panują na rynku lub co się zmieniło względem poprzednich lat? Sprawdzamy to na kujawy-pomorze.info. 


Spóźnialscy nadal szukają


Na terenie kujawsko-pomorskiego działają 23 szkoły wyższe. Największą z tej listy jest zdecydowanie Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, na którym studiuje około 17 tysięcy osób. Łącznie w regionie mamy około 56 tysięcy studentów. 


Wielu z tego grona to osoby, które przyjechały do nas z innych części Polski, a i nie brakuje migracji wewnątrz województwa. Wszystkie te osoby łączy fakt, że potrzebują lokum. Wynajem mieszkań studentom stał się zwłaszcza w Toruniu i Bydgoszczy ważną częścią rynku nieruchomości. To właśnie w głównych ośrodkach regionu uczy się ponad 90 procent wszystkich studentów. 


Do inauguracji roku akademickiego pozostały ostatnie dni. Mimo wszystko nie brakuje studentów, którzy nadal poszukują czterech ścian. - Jeśli chodzi o rynek najmu, to poszukiwania w przypadku większości są zakończone. Mamy jednak spóźnialskich, którzy na ostatnią chwilę dadzą każde pieniądze, żeby coś im po prostu znaleźć. Jeśli mówimy o napływowych nowych studentach, to mamy z tym troszeczkę taki problem, bo oni są spóźnieni mocno, ale też rodzice zadbali, żeby ten najem wcześniej ogarnąć albo rodzice zakupowali tę nieruchomość, aby dzieci nie wynajmowały. Dużo nieruchomości było blokowanych już od początku sierpnia - opowiada nam właścicielka toruńskiej agencji nieruchomości ProHouse Anna Suchowiecka.

 

Co wybierają studenci?

Studenci najchętniej decydują się na wynajem pokoju. Jednak nie są to duże mieszkania, zwykle 2-3 pokojowe. Wyjątek stanowią lokale z większą ilością łazienek. Koszt wynajmu 15-metrowego pokoju to od 900 do 1100 zł. Mniejsze pokoje to około 800 zł. Do tego trzeba pamiętać o opłatach, a te są uzależnione od tego, ilu jest współlokatorów.

- Przeważnie to wynajem na pokoje. Rzadko, kiedy są wynajmowane całe mieszkania. Przeważnie to lokale 2-3 pokojowe. Często też studenci są na tyle ogarnięci, że wspólnie szukają, wynajmują całe mieszkanie i dzielą się pokojami - mówi Anna Suchowiecka. - Zdecydowanie te stawki wzrosły. Niedużo, ale na mieszkaniu od 200 do 300 zł podskoczyły te wynajmy.

 

Studenci zrobili się bardziej wygodni 


Zauważalną różnicą na rynku wynajmu nieruchomości jest fakt, że studenci coraz częściej decydują się na wynajem całych mieszkań lub dużych pokoi. Ten trend utrzymuje się przez kilka ostatnich lat.

- Student teraz jest bardziej wygodny niż kiedyś. Jak zaczynałam studia, to studenci po dwóch w pokoju mogli mieszkać, więc to na pewno się zmieniło. Materac się rozkładało, byle być razem, bo to śmieszniej i w ogóle. Teraz jednak student stawia na wygodę. Nie pójdzie mieszkać do pokoju z koleżanką i kolegą, bo chce mieć przestrzeń dla siebie. Taką zmianę obserwujemy od trzech lat. Teraz oczekiwane są standardy zupełnie inne niż upychanie - mówi nam Anna Suchowiecka.

Cały czas wielu rodziców decyduje się na zakup mieszkań dla swoich dzieci na czas studiów. Jest to nie tylko pomoc, ale i dobra lokata kapitału.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: