Transport publiczny w Toruniu będzie jeszcze bardziej ekologiczny niż do tej pory. Już niedługo na torowiska wyjadą cztery nowe tramwaje i 25 autobusów elektrycznych. Najważniejszą inwestycją będzie jednak budowa nowoczesnej zajezdni tramwajowo-autobusowej.
Cztery nowoczesne tramwaje zza miedzy
Wyprodukowane przez bydgoską PESĘ cztery nowoczesne tramwaje już wkrótce wyjadą na toruńskie torowiska. Przetarg ogłoszono 30 maja, a do otwarcia ofert doszło 12 lipca. Jak się okazało, PESA była jedyną firmą, która do niego stanęła. Do podpisania opiewającej na blisko 58 milionów złotych umowy doszło 28 sierpnia.
PESA musi dostarczyć cztery tramwaje o długości 30 metrów do 28 czerwca 2026 roku. Każdy z nich będzie miał całkowicie niską podłogę. Na wyposażeniu znajdą się liczne udogodnienia m.in. system informacji pasażerskiej, monitoring, klimatyzacja, umożliwiające płatności kartą terminale do obsługi karty miejskiej, kasowniki biletów tradycyjnych, WiFi oraz łącza USB. Co ważne, pojazdy będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, starszych oraz rodziców z wózkami.
Tramwaje PESY są doskonale znane w Toruniu. Obecnie w taborze Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu znajdują się 22 składy wyprodukowane w bydgoskich zakładach: jedenaście pięcioczłonowych, sześć potrójnych oraz pięć dwukierunkowych. Ponadto MZK dysponuje 23 Konstalami, jednym tramwajem turystycznym oraz dwoma wozami technicznymi. - Dzisiaj mamy mniej więcej pół na pół tramwajów nowoczesnych i tych eksploatowanych od kilku dziesiątek lat. Natomiast zakup, który dziś sfinalizowaliśmy przechyli szalę na korzyść tych nowoczesnych składów. Na tym nie chcemy zaprzestać. Ta tendencja będzie podtrzymywana w miarę, jak dostępne będą środki finansowe, które pozwolą nam te zadania sfinansować. Nawet w ramach dzisiejszej umowy jest opcja dodatkowych ośmiu, jeśli pieniądze się znajdą to będziemy korzystali z tej opcji - powiedział prezes toruńskiego MZK Zbigniew Wyszogrodzki.
Tramwaje PESA są częstym widokiem także w europejskich stolicach. Skąd się bierze ten fenomen? - To są dobrze wyposażone tramwaje, zarówno mechanicznie, jak i w elektronikę o najwyższym standardzie. Mechanicznie to wozy bardzo ciche i niezawodne. Te wozy jeżdżą już w kilkudziesięciu miastach w Europie i cieszą się sporym powodzeniem. Jesteśmy z nich dumni. To dobry wybór. Toruń zapewnia sobie łatwość ich obsługi i wprowadzania do ruchu - mówił prezes PESA Krzysztof Zdziarski.
Cena jednego składu to blisko 13 milionów złotych. Do tego zakupiono niezbędne zestawy naprawcze oraz pakiety specjalistycznego wyposażenia obsługowego - tu koszt jednego zestawu to 6 milionów złotych. Dofinansowanie zakupu tramwajów ma pochodzić ze środków programu Fundusze Europejskie na Klimat Infrastrukturę i Środowisko.
25 autobusów elektrycznych
Toruński magistrat 26 sierpnia otrzymał decyzję o przyznaniu dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności na zakup 25 sztuk nowoczesnych elektrycznych autobusów wraz z infrastrukturą do ładowania. Wniosek został złożony w konkursie organizowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dofinansowanie wyniesie 68,5 miliona złotych, a całkowity koszt to ponad 88,5 miliona złotych.
W ramach zadania w Toruniu pojawią się nie tylko nowe „elektryki”, ale także 13 podwójnych ładowarek lądowego Plug-In o mocy maksymalnej 120 kW oraz trzy pantografowe o mocy 400 kW każda. Dwie z nich pojawią się na pętli na Wrzosach, zaś jedna stanie w zajezdni autobusowej na Koniuchach. Wszystko ma zostać sfinalizowane do 30 czerwca 2026 roku. - Rozwijamy się mocno w kierunkach modernizacji i rozbudowy bazy, ale także w kierunkach rozwoju, zarówno tramwajów, jak i autobusów. Dofinansowanie to dla nas dobra wiadomość, bo pozwoli nam w 83 procentach sfinansować zadanie, które jest w realizacji. Dzięki uzyskanym środkom jesteśmy w stanie zrefinansować zakup. To pokaźny pakiet ekologicznych rozwiązań, jeśli chodzi o transport kołowy - powiedział prezydent Paweł Gulewski.
Koszt jednego autobusu to ponad 2,5 miliona złotych. Pojazdy, które dotrą do Torunia to Solarisy.
Toruń dalej inwestuje
Władze Torunia planują z własnych środków zakup czterech autobusów hybrydowych, dziesięciu elektrycznych autobusów niskopodłogowych klasy MAXI z opcją zakupu 30 z dofinansowaniem ze środków unijnych, modernizację torowisk przy Kościuszki, Konstytucji 3 Maja, Lubickiej i Skłodowskiej-Curie, kolejne zielone przystanki oraz budowę nowej zajezdni na południu terenów zajmowanych obecnie przez Aeroklub Toruński.
Zadanie zakładające budowę nowej linii tramwajowej od Szosy Bydgoskiej do nowej zajezdni, powstanie nowej zajezdni, zakup czterech tramwajów z firmy PESA oraz modernizacje torów w dwóch lokalizacjach jest wyceniany na 340 milionów złotych. Dofinansowanie ma wynieść ponad 80 procent. Decyzja o przyznaniu środków z programu FENiKS ma zapaść w grudniu.
A co w innych miastach regionu?
Zgodnie z zapisami Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych miasta, których liczba mieszkańców przekracza 50 tys. powinny do 2028 roku posiadać co najmniej 30 proc. pojazdów zero lub niskoemisyjnych w swojej flocie. To zmusza miasta do myślenia o elektromobilności. Spokój ma Inowrocław, który jako pierwsze miasto w Polsce ma w pełni elektryczną flotę.
Do zakupu pojazdów elektrycznych przymierza się Bydgoszcz, która testowała różne autobusy. Miasto stara się o dofinansowanie na zakup 11 autobusów i niezbędnej infrastruktury. Bydgoszcz postanowiła także wymienić cały tabor tramwajów na nowocześniejszy. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji we Włocławku posiada 16 autobusów elektrycznych. Ta liczba zostanie zwiększona, gdyż magistrat planuje starać się o środki z nowej perspektywy unijnej.
Grudziądz posiada 17 autobusów elektrycznych i 19 hybrydowych. Ponadto miasto ponowiło przetarg na zakup trzech tramwajów, ponieważ składy Moderus Beta okazały się za drogie. Brodnica planuje zakup pięciu autobusów elektrycznych.