W poniedziałek (26 lutego) przypadał Dzień Myśli Braterskiej. To święto miało dla harcerzy szczególny wymiar, gdyż odebrali niezbędny sprzęt o wartości 1,5 miliona złotych. Tym samym w posiadanie organizacji z naszego regionu wszedł m.in. samochód osobowo-dostawczy.
Sprzęt za 1,5 mln zł
Harcerze z naszego regionu należący do Związku Harcerstwa Polskiego oraz Związku Harcerzy Rzeczypospolitej w poniedziałek (26 lutego) spotkali się z marszałkiem województwa Piotra Całbeckim z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Podczas uroczystości otrzymali sprzęt zakupiony z budżetu województwa o wartości 1,5 mln zł.
Za sprawą środków do harcerzy trafiły:
- 10 namiotów-świetlic
- 130 regałów do namiotów i kontenerów
- 10 zestawów PSP R1 + butla tlenowa
- 10 AED
- 1 kontener sanitarny
- 2 kontenery morskie - mobilny magazyn
- samochód osobowo-dostawczy
- 50 zestawów namiotów typu 10 oraz zestawy naprawcze
- 32 namioty typu 10
- 30 namiotów czteroosobowych
- 3 namioty typu gwiazda
- 50 zestawów stół oraz dwie ławki
- 4 sztuki stojaków rowerowych min. 10 miejsc
- 10 zestawów narzędzi akumulatorowych
- 200 zestawów i materac
- 4 agregaty do 10 KW
- 90 sztuk materaców podgumowych
- 2 przyczepy samochodowe
- 5 agregatów prądotwórczych
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki uważa, że kolejne inwestycje sprawiają, iż harcerze są ważną częścią systemu ratownictwa. — Wyposażamy harcerzy w innowacje jeśli chodzi o ratownictwo medyczne, ale też w nowoczesny sprzęt do komunikacji, który służy na co dzień. Harcerze się doposażają i profesjonalizują, dlatego stanowią mały element systemu ratowniczego w regionie. Już niedługo będzie oddawać do użytku wyremontowany ośrodek w Białej w Borach Tucholskich. Cieszę się, że harcerstwo rozwija się pod względem osobowym, bo mamy wciąż nowych chętnych do włączenia się w nurt harcerstwa - powiedział samorządowiec.
Wsparcie bardzo doceniają przedstawiciele ZHP, którzy potwierdzają, że sprzęt uczyni ich działania bardziej profesjonalnymi. - Przekazany przez marszałka sprzęt ratuje życie, to są profesjonalne apteczki, AED ratujące życie, ale także sprzęt biwakowy służący do naszych działań harcerskich. To także namioty z całym umeblowaniem oraz samochód, który będzie służył do przewozu sprzętu. Będzie on służył do jazdy na obozy i działań technicznych. Dzięki temu wyposażeniu możemy profesjonalnie zabezpieczać nasze imprezy - mówi nam zastępca komendantki chorągwi Kujawsko-Pomorskiej ZHP Dorota Sucharska.
Nowoczesne wyposażenie stanowi na ten moment uzupełnienie najważniejszych potrzeb ZHP i ZHR w naszym regionie. Przedstawiciele organizacji harcerskich dokładnie zastanowili się nad tym, co jest im potrzebne. - To jest sprzęt, którego potrzebujemy. To trzecia taka inicjatywa, która stanowi dopełnienie tego, co potrzebowaliśmy. Gdy doszło do wojny na Ukrainie, w ciągu jednej doby zabezpieczyliśmy kilka punktów na terenie regionu właśnie tym sprzętem, nie liczymy, że będziemy musieli ten sprzęt tak wykorzystywać - podharcmistrz Nikodem Dolata.
Harcerstwo w regionieNajwiększymi organizacjami harcerskimi, które funkcjonują w kujawsko-pomorskim są ZHP oraz ZHR. Najbardziej popularną organizacją harcerską w kraju jest powstały w 1918 roku ZHP. W naszym regionie zrzesza on około 6 000 osób w wieku od 6 do… 101 lat. Z kolei ZHR w kujawsko-pomorskim ma blisko 500 członków - głównie z Torunia, Bydgoszczy, Inowrocławia, Aleksandrowa Kujawskiego. Tu najmłodsi mają nawet 7 lat.
Dlaczego warto zostać harcerzem? Na to pytanie odpowiedział nam 17-letni Hubert Ziętara - przyboczny w Granatowej 86. Toruńskim Szczepie Harcerskim „Per Aspera ad Astra”. - Harcerzem jestem 8 lat. Zdecydowałem się nim zostać, bo wtedy była to dla mnie fajna możliwość, żeby pobiegać po lesie. Z czasem okazała się to dobra lekcja i przygoda na wiele lat. Dużo zawdzięczam harcerstwu i zmieniło mocno to mój charakter. Teraz prowadzę zbiórki. Wychowujemy harcerzy - opowiada Ziętara.