NFOŚiGW zamknie program wsparcia dla "spalarni" odpadów? Sprawdzamy, jak dziś wygląda mapa tego typu inwestycji w naszym regionie

Puls Dnia
Region Raport
Instalacja Termicznego Przetwarzania Odpadów
Fot. EEW

Do końca kwietnia składać można wnioski do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o pożyczki  i dotacje na Instalacje Termicznego Przetwarzania Odpadów. Wydłużenie terminu to m.in. efekt apelu ośmiu organizacji grupujących polskie samorządy od kontynuowanie tego rodzaju wsparcia. W województwie kujawsko-pomorskim działa tylko jedna taka instalacja – w Bydgoszczy. Plany uruchomienia kolejnych dotyczą Grudziądza, Torunia, Włocławka i Inowrocławia.

Dofinansowanie budowy ITPOK to jeden z programów priorytetowych NFOŚiGW, realizowanych od roku 2022. Budżet jest duży: 6 miliardów złotych, z czego 2 miliardy to dotacje, a 4 miliardy to instrumenty zwrotne. Trzecia już część programu cieszyła się bardzo dużo popularnością  - do Funduszu wpłynęło kilkadziesiąt wniosków, z czego 39 znalazło się na liście dotacyjnej. Z częścią Fundusz podpisał umowy, niektóre wnioski odrzucił. 

  • Beneficjentów Fundusz wspiera dofinansowaniem do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 100 mln zł. 
  • Pożyczka pokryć może nawet 100 proc. kosztów, ale nie może być wyższa niż 400 mln zł.  

 

O przedłużenie tego wsparcia apelowało w listopadzie zeszłego roku we wspólnym piśmie osiem organizacji samorządowych i branżowych, m.in. Związek Gmin Wiejskich RP, Związek Miast Polskich, Unia Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza i Krajowa Izba Gospodarki Odpadami. Jego autorzy argumentowali, że co roku wytwarza się w Polsce ok. 3,5 miliona ton odpadów we frakcji palnej, które można utylizować  jedynie poprzez spalenie, przy czym  jedynie 9 proc. wykorzystywane jest do produkcji ciepła i energii. Tymczasem w krajach tzw. starej  Unii ten wskaźnik jest trzykrotnie wyższy.       
Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że państwowe wsparcie budowy „spalarni” skończy się na wydłużeniu obecnego naboru do trwającego programu, ale nowego programu już nie będzie. Jak poinformował niedawno portalsamorządowy.pl, po maju 2024, Ministerstwo Klimatu „nie bierze pod uwagę możliwości dalszego finansowania spalarniowych możliwości. 
 

Jak wygląda kujawsko-pomorska mapa tego rodzaju inwestycji?


Bydgoszcz


Jedna z dziewięciu działających dziś w Polsce ITPOK  pracuje przy ul. Petersona w Bydgoszczy i należy do miejskiej spółki ProNatura. Jej wydajność to przetwarzanie 180 tys. ton odpadów rocznie. Produkuje prąd i ciepło z odpadów zwożonych z terenów dwóch aglomeracji: bydgoskiej oraz toruńskiej. Częścią bydgoskiego zakładu jest stacja przeładunkowa odpadów w Toruniu. Zgodnie z międzygminną umowa,  toruński „wsad” to ponad 58 tys. ton odpadów rocznie. Ostry spór między toruńskim  a bydgoskim  samorządem o zasady rozliczeń, jaki wybuchł przed rokiem został zażegnany po negocjacjach, w których uczestniczyła Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego.        


Toruń       
 

Toruńską  ITPOK planuje zbudować spółka Boryszew-Nieruchomości, część grupy kapitałowej Romana Karkosika. Zakład powstać ma na terenach poelanowskich, w rejonie ul. Skłodowskiej-Curie i Równinnej. Ta inwestycja ma już zielone światło ze strony NFOŚiGW. Jak już informowaliśmy szeroko z kujawy-pomorze.info, jeszcze w październiku zeszłego roku Fundusz podpisał umowę z inwestorem: zakład kosztować ma 166,44 mln zł, z czego lwią część wnieśnie NFOŚiGW: 63,95 mln w formie dotacji oraz drugie 63,95 mln w formie pożyczki. 
 

Instalacja generować ma prąd i ciepło, z którego część zasilać będzie miejską sieć ciepłowniczą. Łączna moc produkowanej energii wynieść ma ponad 7MW.  Paliwem będą pozostałości po mechaniczno-biologicznym przetworzeniu zmieszanych odpadów komunalnych  oraz po mechanicznym przekształceniu odpadów z selektywnej zbiórki.  Zakładana wydajność toruńskiej instalacji to 23 tys. ton rocznie. 
Anna Janocha, rzecznik prasowa Grupy Boryszew poinformowała portal kujawy-pomorze.info, że przygotowania trwają a inwestor czeka na niezbędne zgody.  

Grudziądz


W Grudziądzu inwestycję przy ul. Budowlanych planuje miejscowy OPEC, spółka należąca do grudziądzkiego samorządu, zawiadująca miejską siecią ciepłowniczą.  Grudziądzki ITPO przekształcać ma do 40 tys. ton odpadów rocznie. Jak wyliczają w OPEC Grudziądz, uruchomienie ITPO pozwoli na zmniejszenie zużycia węgla o 18 tys. ton rocznie, ograniczy emisję CO2 o 12 tys. ton  i przyniesienie oszczędności w wysokości co najmniej 4 mln zł rocznie.
 

Równolegle do  przygotowań formalnych, inwestor zabiega o społeczną akceptacje tego projektu. W połowie grudnia odbyło się inauguracyjne posiedzenie Rady Społecznej, która ma być forum wymiany opinii na temat tego zadania i służyć głosem doradczym. Do udziału w radzie zaproszeni zostali przedstawiciele samorządu, biznesu, reprezentanci spółdzielni mieszkaniowych, szkół, także najbliżsi sąsiedzi OPEC.          
 

Jak portal kujawy-pomorze.info poinformował Marcin Mielnicki z grudziądzkiego Urzędu Miasta, projekt ITPO  jest obecnie na etapie postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowej. Szacowany koszt instalacji to 200 – 230 mln zł, a OPEC Grudziądz chce pozyskać środki na sfinansowanie tej inwestycji w formie bezzwrotnych dotacji i preferencyjnych pożyczek z NFOŚiGW, w ramach części 3. programu „Racjonalna gospodarka odpadowa” – czyli w ramach wspomnianego już aktualnego programu Funduszu z przedłużonym naborem.    

Włocławek

Plany budowy ITPOK we Włocławku, na terenach przemysłowych w rejonie ulic Zielnej i Płockiej ma prywatna włocławska spółka EnergiaNova. 
 

Instalacja przetwarzać ma 98,5 tys. ton odpadów i generować 29,75 MW mocy ciepłowniczej i do 10 MW mocy elektrycznej. Prąd trafiać ma do Krajowego Systemu Energetycznego a ciepło do miejskiej sieci ciepłowniczej. 


Przypomnijmy, że w ramach procedury prowadzącej  do wydania decyzji środowiskowych, marszałek  województwa oraz Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny we Włocławku jeszcze w sierpniu zeszłego roku pozytywnie zaopiniowali to przedsięwzięcie. Na razie także i tu trwają procedury administracyjne, różnego zresztą typu. Tylko w styczniu tego roku, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy uzgodnił warunki realizacji tej inwestycji, wpłynął wniosek Towarzystwa na Rzecz  Ziemi o zobowiązaniu inwestora do uzupełnienia  raportu oddziaływania na środowisko w zakresie emisji wodoru, a włocławski Urząd Miasta wydał postanowienie o odmowie dopuszczenia Stowarzyszenia Nie dla spalarni w Inowrocławiu do udziału jak strona w postępowaniu środowiskowym dotyczącym  włocławskiego zakładu. 
 

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej we Włocławku złożyło do NFOŚiGW wnioski o dotację i pożyczkę na budowę ITPO, ale jak portal kujawy-pomorze.info dowiedział się od Eweliny Steczkowskiej, rzecznik NFOŚiGW,  włocławskie wnioski zostały przez Fundusz odrzucone.        
 

Inowrocław

Instalacja powstać ma terenach zakładów sodowych w Mątwach, należących do grupa Ciech SA, przy ul. Fabrycznej. Jeśli powstanie, będzie to największy w regionie  tego typu zakład, przetwarzający nawet do 320 tys. ton odpadów rocznie.

 
Jak już pisaliśmy: inowrocławskie ITPO generować ma 750 GWh energii cieplnej, oraz prąd, który zasilać ma produkcję w zakładach Ciech Soda Polska. Instalacja działać ma na terenach Ciechu i dostarczać prąd tej firmie, ale zakład ITPO realizować ma polska spółka niemieckiego potentata na tym rynku – grupy EEW Energy from Waste, która posiada 17 tego typu instalacji w Niemczech, Luksemburgu i Holandii. 


Tak jak to dzieje w przypadku wielu tego typu inwestycji – budzi ona kontrowersje. W Inowrocławiu działa wspomniane już przy okazji Włocławka Stowarzyszenie Nie dla spalarni w Inowrocławiu, które w inowrocławskim postępowaniu środowiskowym – jest jego stroną. Zdaniem stowarzyszenie, zakład będzie szkodliwy dla środowiska i zagrozi uzdrowiskowym walorom Inowrocławia.