Polacy to domatorzy. Aż 63 procent z nas powita nadchodzący Nowy Rok 2024 w gronie rodziny we własnych czterech kątach

Biznes Ludzie
#
Fot. 123rf

Sylwester to głównie fajerwerki i szampańska zabawa do białego rana. Niestety Polacy w tej kwestii mają zupełnie inne zdanie. Według badania opublikowanego przez BIG InfoMonitor aż 63 proc. z nas Nowy Rok powita... w zaciszu własnego domu. Jednocześnie na zakupy w sylwestrową noc wydamy więcej. Średni koszt wyniesie - 258 zł.

 

Na kolejnym miejscu - z wynikiem 24 proc. - uplasowała się organizacja prywatek u siebie lub znajomych. W dalszej kolejności Polacy spędzą sylwestra: 

 

  • w pracy, na wyjeździe Polsce, imprezie w lokalu (każde z rozwiązań uzyskało - 3 proc.), 
     
  • w kinie, teatrze, na imprezie plenerowej (2 proc.),
     
  • na wyjeździe zagranicznym (1 proc.),
     
  • inny sposób zadeklarowało (1 proc. badanych). 

 

Inflacja wpłynęła na wybór Polaków?

Ci, którzy mają zamiar się bawić podczas nocy sylwestrowej, potwierdzają, że ze względu na inflację wydadzą mniej, ale pozostali z różnych powodów m.in. właśnie przez rosnące koszty, wydadzą więcej. Według danych badania opublikowanego przez BIG InfoMonitor: "na sylwestrowe zakupy przeznaczymy w tym roku średnio o 32 proc. więcej niż rok temu, zamiast 195 zł - 258 zł".

Kolejnym aspektem jest wiek i grubość portfela świętujących sylwestra. Badanie potwierdza, że wśród grupy 18-24 latków aż 60 proc. zamierza powitać w różny sposób Nowy Rok. W grupie 65 plus zaledwie 26 proc. Z kolei wśród osób żyjących na granicy ubóstwa na sylwestrową zabawę pozwolić sobie może zaledwie co dziesiąty, a pośród zamożnych - 6 na 10 ankietowanych. 

 -  W przypadku Sylwestra pozostajemy tradycjonalistami. Od lat świętowanie w domu wybiera niemal 90 proc. Polaków. Niekoniecznie decydują o tym jedynie koszty, ale też upodobania i wzorce kulturowe. Być może wielu z nas marzy o zagranicznym wyjeździe czy sylwestrowym balu, ale gdy przychodzi co do czego to w zdecydowanej większości preferujemy spotkanie w domu, z rodziną i znajomymi, a wyjazd zagraniczny pozostaje w sferze marzeń - mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor (Grupa BIK).

 

Wydamy więcej by świętować

Ile wydamy na sylwestra? Najczęściej od 100 do 200 złotych. Według badania BIG InfoMonitor w ostatnim czasie zwiększyła się liczba osób, które chcą przeznaczyć na ten cel więcej niż 200 zł. 

"Ich udział wzrósł z 23 do 30 proc. Dla przykładu ponad 500 zł deklarowało na zabawę w roku 2022 - 5 proc. badanych, a obecnie już 8 proc. O 1 punkt procentowy (czyli do 10 proc. badanych w 2023 r.) wzrosła także liczba osób chcących zmieścić się w przedziale 300-500 zł. Średnie wydatki na Sylwestra w tym roku wyniosą więc 258 zł, ale ponad jedna piąta Polaków (22 proc.) nie planuje ich ponosić w ogóle. Przed rokiem zrobiło tak 24 proc. osób.

 

- Podobnie, jak w przypadku Świąt Bożego Narodzenia, nie zamierzamy zmieniać naszych przyzwyczajeń związanych z obchodzeniem Sylwestra. Ale widać również, że nie chcemy też kolejny raz w takim stopniu jak wcześniej, oszczędzać na świętowaniu zmiany roku. Stąd zapewne deklarowane wzrosty sylwestrowych wydatków aż o jedną trzecią, czyli znacznie powyżej panującej inflacji. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ze względu na wciąż utrzymujące się wysokie ceny, wielu z nas będzie uważniej przyglądać się temu, ile i za ile kupuje. Zwłaszcza, że sporo Polaków odczuwa już finansowe skutki świąt Bożego Narodzenia. Według realizowanego dla nas badania, w tym roku 47 proc. rodaków podało, że nadmierne wydatki na organizację Wigilii odbijają się na ich budżecie nawet do kwietnia. A prawdziwe finansowe tarapaty mogą dotknąć aż 12 proc. osób - tłumaczy dr hab. Waldemar Rogowski.