Renta wdowia. Projekt wejdzie w życie w 2024 roku. Kto może skorzystać z rozwiązania?

Region Raport
Biznes Ludzie
#
Fot. 123rf

Strata współmałżonka to zawsze bolesne doświadczenie. Niestety, ale wiąże się z tym również zmniejszenie wspólnego majątku. Renta wdowia ma temu przeciwdziałać. Projekt postulowany przez parlamentarzystów Nowej Lewicy ma wejść w życie już w 2024 roku. 

 

– Projekt jest gotowy, został złożony w trybie ustawy projektu obywatelskiego, więc można go przyjąć lub przejąć i zgłosić jako projekt rządowy oraz zorganizować konsultacje – powiedziała serwisowi money.pl Anna Maria Żukowska, szefowa klubu parlamentarnego Lewicy . - Jest determinacja całej koalicji, żeby wprowadzić rentę wdowią - dodał Tomasz Trela, poseł Lewicy.

 

Renta wdowia. Co się zmieni? 

Rozwiązanie w postaci renty wdowiej ma kosztować budżet państwa 10 mld złotych. Świadczenie szacunkowo ma objąć blisko 1,5 mln wdów i wdowców. 

Poszczególne kluby koalicyjne mogą zgłaszać oczywiście poprawki do projetku, ale - jak podkreślił poseł Tomasz Trela - "nie ma zagrożenia, żeby to świadczenie nie weszło w życie w przyszłym roku. Chyba że dziura budżetowa wyniesie 300 mld zł i pozabudżetowe zobowiązania będą kolosalne. Nie przewiduję tego, ale po byłych rządzących można spodziewać się wszystkiego." - dodał  w serwisie money.pl.

Przypomnijmy, że aktualnie, gdy osoba starsza traci współmałżonka, może skorzystać z renty rodzinnej w kwocie 85 proc. lub zachować swoje świadczenie emerytalne. Lewica chce skompilować oba te rozwiązania. Podczas minionej kampanii wyborczej do parlamentu proponowała, aby to obywatele sami decydowali, czy chcą pozostać przy 100 proc. swojego świadczenia i dodać do niego 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku, czy w pełni skorzystać z renty rodzinnej i zachować 50 proc. własnego świadczenia emerytalnego.

Renta wdowia nie będzie mogła przekroczyć trzykrotności miesięcznej kwoty średniej emerytury, wypłacanej przez ZUS. Będzie obowiązywać też górny limit świadczenia w wysokości 7 tys. 600 zł.

Jak podkreślała na antenie TVN 24, nowa minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: "Kobiety w Polsce statystycznie żyją dłużej, co oznacza, że częściej są wdowami".

 - Kiedy znika druga osoba, nie znika połowa kosztów utrzymania gospodarstwa domowego. Dlatego będziemy popierać projekt znajdujący się w Sejmie, będziemy też proponować własne rozwiązania dotyczące renty wdowiej.


Z kolei według Anny Marii Żukowskiej, chociaż zapisy o rencie wdowiej nie zostały ujęte wprost w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, to "wyraźnie zaznaczono, że zabezpieczenie wdów i wdowców będzie projektem, który zostanie uzgodniony. Uchwalenie tej ustawy jest jak najbardziej możliwe."