Zanim wybierzemy się na zakupy, warto się jednak do nich dobrze przygotować, a przede wszystkim „nie dać się zwariować” promocjom i reklamom. Lista niezbędnych rzeczy do szkoły jest całkiem długa. Sprawdziliśmy, co powinna zawierać wyprawka szkolna i ile to wszystko kosztuje.
Po pierwsze: lista niezbędnych rzeczy
Wyprawka szkolna to temat, który powraca regularnie co roku, ale mimo to wzbudza sporo emocji - zwłaszcza jeśli chodzi o wyprawkę do pierwszej klasy, kiedy dziecko ma dopiero rozpocząć naukę. Często szkoły ułatwiają rodzicom zadanie, publikując na stronie placówki gotową listę niezbędnych materiałów dla dzieci klas I-III. Poniżej przykładowa lista.
- piórnik
- długopis
- ołówek (2 szt.)
- kredki ołówkowe
- gumka
- temperówka
- linijka 20 cm
- zeszyty 16 kartkowe w wąską linię
- zeszyty 16 kartkowe w kratkę
- zeszyt do korespondencji 32 kartkowy w kratkę
- blok rysunkowy biały
- blok rysunkowy kolorowy
- blok techniczny biały
- blok techniczny kolorowy
- farby plakatowe i akwarele
- zestaw pędzli (gruby, średni, cienki)
- pastele
- wycinanki
- plastelina
- nożyczki
- klej
- 2 teczki tekturowe zamykane na gumkę
- strój gimnastyczny: biała koszulka, granatowe spodenki, obuwie sportowe
strój galowy
Do powyższej listy musimy doliczyć oczywiście plecak, śniadaniówkę, bidon, strój na basen czy choćby obuwie na zmianę.
Po drugie: ile to kosztuje?
Okazuje się, że pełne przygotowanie dziecka do szkoły to niemałe koszty. Na sam plecak rodzice muszą przeznaczyć od 100 do 300 zł. Wydatek na niezbędniki znajdujące się na listach publikowanych przez szkoły waha się między 300 zł a 600 zł. Dodatkowe koszty to:
- śniadaniówka od 15 do 100 zł,
- bidon od 15 do 120 zł,
- obuwie na zmianę od 50 do 200 zł
- natomiast za strój na basen, a do niego szereg niezbędnych akcesoriów tj. klapki, okulary, czepek i ręcznik zapłacimy od 100 do 300 zł.
Skąd tak duży przedział cenowy? Otóż wszystko zależy od modelu, marki, upodobań dziecka i co najważniejsze zasobności portfela rodziców. Za rzeczy bardziej designerskie, firmowe, spersonalizowane, musimy zapłacić znacznie więcej.
Po trzecie: wsparcie – ile i dla kogo?
Część kosztów wyprawki szkolnej można będzie obniżyć dzięki dofinansowaniu od państwa.
Rodzice mogą liczyć w dalszym ciągu na pieniądze z programu „Dobry start”, tak zwane 300 plus. Świadczenie przysługuje raz w roku na rozpoczynające edukację szkolną dzieci, począwszy od pierwszoklasistów, na dwudziestolatkach kończąc, a w przypadku dzieci legitymujących się odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności górną granicą wieku jest ukończenie przez nie 24 roku życia. Szczegóły dotyczące programu znajdziecie w naszym artykule (https://www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-dofinansowanie-na-zakup-podrecznikow-szkolnych-wyprawka-szkolna).
Ponadto uczniowie wszystkich klas szkoły podstawowej od 2017 roku mają zapewnione podręczniki, materiały edukacyjne i ćwiczeniowe do nauki przedmiotów, które wchodzą w skład zajęć obowiązkowych z zakresu kształcenia ogólnego. Są one finansowane z budżetu państwa. Nie dotyczy to jednak przedmiotów nieobowiązkowych (np. religii czy etyki), podobnie jest w przypadku zajęć dydaktyczno-wyrównawczych – tu niezbędne książki i materiały do ich nauki rodzic musi kupić sam.
Gorzej przedstawia się sytuacja rodziców uczniów, którzy chodzą do szkół ponadpodstawowych. Tu co prawda odpadają nam z wyprawki kredki czy farbki, ale podręczniki dla szkół średnich nie są już finansowane przez państwo, więc trzeba liczyć się z wydatkiem ok. 800 złotych na same książki i ćwiczenia. Rodzice mogą ewentualnie zaoszczędzić, kupując używane podręczniki.
Warto planować
Podsumowując: wyprawka szkolna, mimo rządowych dopłat i darmowych podręczników dla uczniów szkół podstawowych, jest sporym obciążeniem budżetu domowego.
Istotne jest, by zaplanować z wyprzedzeniem kompletowanie wyprawki szkolnej, dzięki czemu zakupy będą bardziej rozważne, unikniemy zbędnych wydatków oraz stresu.
Warto wcześniej zorientować się w cenach proponowanych przez popularne supermarkety oraz sklepy internetowe. Można też zaoszczędzić na wyprawce wstrzymując się z niektórymi zakupami do ostatniej chwili - dzień czy dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego pojawiają się duże obniżki cen przyborów szkolnych, które sięgają nawet do kilkudziesięciu procent. Najważniejsze by wyprawka naszego dziecka była skompletowana w pierwszym tygodniu nauki.