Koncepcja Rozwoju Kraju 2050 – to jeden z tematów dzisiejszego (środa, 23 października) posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w Warszawie. Uczestniczący w nim marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki przedstawił oczekiwania i argumenty naszego województwa, by kategorię ośrodków o znaczeniu krajowym rozszerzyć także o Bydgoszcz i Toruń. Działania naszego regionu wzmacnia stanowisko Związku Województw RP, które uzależnia wsparcie dla KRK50 od dopisania do pierwszej ligi ośrodków miejskich także Lublina, Rzeszowa, Białegostoku, Kielc oraz Bydgoszczy i Torunia
Piotr Całbecki uczestniczył w obradach komisji wspólnej jako przedstawiciel strony samorządowej. Porządek obrad był bogaty, obejmował ponad 20 tematów, ale z punktu widzenia naszego regionu szczególnie ważne znaczenie miał punkt dotyczący zaopiniowania prezentowanego przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej projektu KRK2050.
Przypomnijmy, że według jego założeń, tylko siedem największych polskich metropolii zakwalifikowanych zostało do rangi ośrodków o znaczeniu krajowym. Bydgoszcz i Toruń znalazły się w niższej lidzie ośrodków metropolitarnych o jedynie regionalnym znaczeniu. Przeciwko takiej degradacji zaprotestowali w swych stanowiskach m.in. radni sejmiku wojewódzkiego.
Dodajmy, że w tej sprawie wewnątrz naszego województwa zarysowała się różnica opinii: o ile w stanowiskach sejmiku województwa, prezydenta i rady miasta Torunia czy Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy znalazły się postulaty uznania zarówno Bydgoszczy i Torunia jako ośrodków o znaczeniu krajowym, o tyle w stanowisku prezydenta Bydgoszczy i bydgoskich radnych mowa jest o zakwalifikowaniu do tej grupy jedynie Bydgoszczy.
Obok argumentów na rzecz zmiany statusu obu stolic województwa w KRK, jakie prezentowane był m.in. jeszcze pod koniec sierpnia na nadzwyczajnym kujawsko-pomorskim Forum Samorządowym, na środowym spotkaniu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji marszałek Całbecki powołał się także na stanowisko Związku Województw RP, który – jak informuje Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski - zaopiniuje pozytywnie projekt KRK2050 tylko pod warunkiem, że Bydgoszcz i Toruń, obok także pominiętych Lublina, Rzeszowa, Białegostoku i Kielc, zostaną w niej opisane jako kształtujące się metropolie ponadregionalne.
Przypomnijmy, że:
- projekt KRK2050 praktycznie w całości oparty został na raporcie przygotowanym przez Obserwatorium Polityki Miejskiej Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR) pt. „Hierarchia funkcjonalna miast w Polsce i jej przemiany w latach 1990-2020” (autorzy: Agnieszka Sobala-Gwosdz, Karol Janas, Wojciech Jarczewski, Piotr Czakon).
- Raport wprowadza m.in. podział na: metropolię centralną (Warszawa), metropolie o znaczeniu krajowym (Kraków, Poznań, Wrocław, Łódź, Trójmiasto, Szczecin, Katowice). Bydgoszcz i Toruń są umieszczone w kategorii 3. - aglomeracji o znaczeniu regionalnym, obok m.in. Bielska-Białej, Białegostoku, Rzeszowa, Radomia i Koszalina.
- W kontekście Bydgoszczy i Torunia raport wskazuje, że oba miasta tworzą „odrębne częściowo konkurujące ze sobą obszary funkcjonalne”, przy czym autorzy powołują się tu na opinie samorządu Bydgoszczy i Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska.
- Jednocześnie raport stwierdza: „Po zsumowaniu badanych funkcji centralnych ośrodek bydgosko-toruński (wraz z MOF) stanowiłby ósmą metropolię ponadregionalną”.
O kontrowersjach wokół KRK2050 i szczegółach tej sprawy szeroko informowaliśmy w materiałach na kujawu-pomorze.info.
