Polacy odwracają się od kredytów mieszkaniowych? Dane z grudnia robią wrażenie

Puls Dnia
Biznes Ludzie
Biznes Opinie
t
123.rfr

Bez mała o połowie spadła w grudniu zeszłego roku wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe kierowane do polskich banków i SKOK-ów. Wyraźnie także spadła liczba osób zainteresowanych tego rodzaju kredytem. W grudniu 2023 roku kredyt na własne „M” wnioskowało ponad 46 tys. osób, w grudniu  ubiegłego roku już tylko 26 tys.      

Najnowsze dane dotyczące popyty na kredyty mieszkaniowe przedstawiło Biuro Informacji Kredytowej (BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe). Tendencja spadkowa widoczna jest nie tylko w relacji rok do roku, ale też w odniesieniu do poprzedniego miesiąca: w porównaniu z listopadem, w grudniu '24 wniosków było o 3,4 proc. mniej. 
 

Jak informuje BIK, średnia  wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w grudniu 2024 r. 444,90 tys. zł i była wyższa o 2,2 proc. niż rok wcześniej. Z kolei w porównaniu do listopada 2024  była ona wyższa o 2,0 proc. 


- Kolejny miesiąc z rzędu utrzymuje się ujemny odczyt wartości BIK Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe. Wygasł efekt niskiej bazy z pierwszego półrocza 2023 roku. Bieżące dane zestawiamy już z wysoką bazą drugiego półrocza 2023 r., stymulowanego Programem „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. Ponieważ grudzień 2023 r. był ostatnim miesiącem przyjmowania wniosków w ramach programu BK 2%, w kolejnych miesiącach 2025 r. możemy spodziewać się wzrostu odczytu Indeksu Popytu. W tym roku będziemy porównywać się do kolejnych miesięcy 2024 r., w których składane były wnioski tylko na rynkowych warunkach - wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK. - Z uwagi na sytuację na rynku deweloperskim, rosnącą liczbą ofert i spadek sprzedaży mieszkań, część potencjalnych kredytobiorców mogło wstrzymywać się z zakupem nieruchomości, a tym samym z zaciąganiem kredytu mieszkaniowego, w oczekiwaniu na spadek cen. Prawdopodobnie część osób może czekać również na pojawienie się nowego programu wsparcia kredytobiorców.

Wśród specjalistów  nie brakuje też opinii, że najbliższe 12 miesięcy będzie generalnie dobrym okresem dla rynku kredytów mieszkaniowych. - Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie "Kredytu 0 proc." - twierdzi dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji (cytat za bankier.pl).