Niedziele handlowe 2024. Kiedy zrobimy zakupy w przyszłym roku? Są projekty zmian w prawie

Biznes Region
Styl Życia
#
Fot. Pixabay

Nowy rząd chce zmienić obowiązujące zapisy w kwestii zakazu handlu w niedziele. Zgodnie z obecnymi - w przyszłym roku czekałoby nas zaledwie 7 niedziel handlowych.

 

Zakaz handlu w niedzielę wprowadziła stopniowo ustawa z marca 2018 roku. Pierwotnie zakaz nie obowiązywał w pierwszą i ostatnią niedzielę w miesiącu. W styczniu 2019 r. niezbędne zakupy kupowaliśmy tylko w ostatnią niedzielę miesiąca. Natomiast od 2020 r. niedziele handlowe ograniczono do siedmiu w ciągu roku. 

Od zakazu handlu w niedziele oczywiście obowiązują, w myśl ustawy, nieliczne, ale jednak wyjątki. W niedziele handel mogą prowadzić m.in. cukiernie i kawiarnie, stacje paliw, kwiaciarnie czy sklepy z prasą. Za złamanie zakazu handlu i otwarcie sklepu w niedziele grozi karą od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a jeśli zakaz ten jest łamany notorycznie - nawet kara ograniczenia wolności.

 

Czytaj także: 

 

Kiedy wypadają niedziele handlowe w 2024 roku?

W przyszłym roku nadal będzie obowiązywał zakaz handlu w niedzielę. Zakupy zrobimy w zaledwie siedem dni w ciągu roku: 

  • 28 stycznia,
     
  • 25 marca,
     
  • 28 kwietnia,
     
  • 30 czerwca,
     
  • 25 sierpnia,
     
  • 15 grudnia,
     
  • 22 grudnia. 

     

Niestety, ale zakupów także nie kupimy w dni ustawowo wolne od pracy. Zakaz obowiązuje w święta kościele i państwowe:

  • 1 stycznia - Nowy Rok,
       
  • 6 stycznia - Trzech Króli,
       
  • 9-10 kwietnia - Wielkanoc,
       
  • 1 maja - Święto Pracy,
       
  • 3 maja - Święto Konstytucji 3 Maja,
       
  • 8 czerwca - Boże Ciało,
       
  • 15 sierpnia - Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie NMP,
       
  • 1 listopada - Wszystkich Świętych,
       
  • 11 listopada - Święto Niepodległości,
       
  • 25-26 grudnia - Boże Narodzenie. 

 

Jutrzenka nadziei dla handlu w niedzielę

Wiele wskazuje na to, że w 2024 roku niedziel handlowych będzie znacznie więcej. Rządząca koalicja ma w tej kwestii kilka rozwiązań. Wobec tego należy spodziewać się powrotu do status quo sprzed sześciu lat?

Propozycja Nowej Lewicy zakłada wprowadzenie 2,5 razy wyższego wynagrodzenia za pracę w niedziele, święta oraz dni ustawowo wolne od pracy. Ponadto pracownik nieobjęty obecnie zakazem pracy w niedzielę, zyskiwałby również prawo do co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu. 

Z kolei Platforma Obywatelska chce przywrócenia wszystkich niedziel handlowych. 

- Pracownikom będzie przysługiwać dwukrotność wynagrodzenia za dzień pracy w weekend w stosunku do stawki w dniu roboczym oraz dwa wolne weekendy w miesiącu - mówił Andrzej Domański, główny ekonomista Instytutu Obywatelskiego podczas wrześniowej debaty zorganizowanej przez Business Centre Club oraz Polski Związek Firm Deweloperskich.

Ekonomista zaznaczył, że związki zawodowe zgłaszały potrzebę pracy w weekendy. Uwolnienie niedziel handlowych przyczyni się do wzrostu sprzedaży detalicznej. Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska zapowiedziała zniesienie zakazu handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne.

Partia Szymona Hołowni jest natomiast za rozwiązaniem przywracającym dwie niedziele handlowe w miesiącu.

 - Zniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Wprowadzimy dwie niedziele handlowe w miesiącu. To nasza gwarancja. Nie może być tak, że dziś 4 tys. małych sklepów jest zamknięte przez ten zakaz - zapowiadał Szymon Hołownia.

Jednocześnie zdaniem przedstawiciela Trzeciej Drogi: "praca w ostatni dzień tygodnia powinna być m.in. dodatkowo płatna. Oddane mają być też dodatkowe dni wolne za pracę w niedzielę. Z tego też względu Trzecia Droga chce dofinansować Polską Inspekcję Pracy, aby dać jej realne narzędzia weryfikacji, w jaki sposób firmy traktują swoich pracowników.

 

Czytaj także: