Najpierw pojawiły się klasy energetyczne przy okazji sprzedaży sprzętu AGD. Unia Europejska jednak idzie naprzód i nałożyła na państwa członkowskie tzw. dyrektywę budynkową. Zgodnie z nią m.in. Polska musi wprowadzić do swojego ustawodawstwa, rozporządzenie zmieniające metodologię wyznaczania charakterystyki energetycznej budynków. Jak jednak informuje Interia Biznes system klas energetycznych oraz świadectwa energetyczne mieszkań, będą wydawane później niż zakładano.
Przepisy miały wejść w życie 1 stycznia 2026, a termin przyjęcia projektu wyznaczono na czwarty kwartał 2024 r. Jednak do tej pory go nie wydano. Jak informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii wkrótce pojawi się nowy projekt, który czekają ponowne konsultacje.
- Wejście w życie rozporządzenia w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku lub części budynku oraz świadectw charakterystyki energetycznej planowane jest w drugiej połowie 2026 r. Termin ten wynika z prowadzonego procesu legislacyjnego, w tym konieczności analizy uwag zgłoszonych podczas konsultacji publicznych oraz uzgodnień międzyresortowych i modyfikacji projektu z uwzględnieniem tych uwag, a także innych prac prowadzonych przez MRiT związanych z przebudową systemu oceny energetycznej budynków, mających wpływ na treść rozporządzenia. Wśród tych prac należy wymienić: nowelizację ustawy o charakterystyce energetycznej budynków, przygotowanie krajowego planu renowacji budynków oraz budowę nowego centralnego rejestru charakterystyki energetycznej budynków. Prace te są niezbędne do wdrożenia dyrektywy UE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków - informuje Biznes Interię Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Jakie zmiany przewidziano w najnowszym projekcie? Zmodyfikowana zostanie procedura wyznaczania charakterystyki energetycznej. Ma to zdaniem resortu zapewnić większą precyzyjność i jednoznaczność obliczeń. Podobnie będzie w przypadku charakterystyki w postaci klas charakterystyki energetycznej.
Klasy od A+ do G
Przypomnijmy, że zgodnie z nową dyrektywą unijną budynki będą charakteryzowane klasą efektywności energetycznej od A+ do G. Klasy te oceniają budynki na podstawie zużycia energii potrzebnej do ogrzewania, chłodzenia, wentylacji, podgrzewania wody i innych celów. Wprowadzenie tego typu gradacji zapewni dodatkową, łatwo dostępną informację o energetycznym standardzie budynków czy lokali. Dzięki temu użytkownicy będą mogli szybko zorientować się, czy istnieje potrzeba poprawy energetycznego standardu nieruchomości, nawet jeśli nie będą znali obecnie obowiązujących wartości granicznych zużycia energii. Należy pamiętać, że wprowadzenie klas energetycznych nie nałoży żadnych nowych obowiązków na właścicieli, kupujących czy najemców nieruchomości. Zmienia się jedynie metodologia i kształt świadectwa energetycznego.
Jak otrzymać świadectwo?
Aby otrzymać świadectwo energetyczne należy zgłosić się po jego wystawienie do wykwalifikowanych audytorów energetycznych. Ważne, aby zwrócić uwagę czy taki audytor posiada odpowiednie wykształcenie wyższe techniczne związane często z budownictwem, architekturą lub inżynierią środowiska. Zweryfikowanie audytora nie jest trudne - wszystkie ich dane znajdują się w specjalnej bazie.
Na certyfikacie energetycznym powinny się znaleźć dane dotyczące identyfikacji budynku (adres, rok budowy, typ konstrukcji). Ponadto dokument zawierać powinien charakterystykę energetyczną, która obejmuje informacje o izolacji, systemach grzewczych i wentylacyjnych oraz ich efektywności. Audytor w wystawionym certyfikacie może również zapisać ewentualne rekomendacje odnośnie ulepszeń budynku. Na końcu certyfikatu odnajdziemy też dane audytora energetycznego, który przeprowadził ocenę.
Koszt wystawienia świadectwa energetycznego różni się w zależności od wyboru audytora lub firmy wykonującej zlecenie. Na przykład za świadectwo dla domu jednorodzinnego zapłacimy blisko 500 zł. Z kolei średnia cena rynkowa certyfikatu energetycznego dla mieszkania wynosi około 350 zł.