Ile zarobi nowy prezydent Rzeczpospolitej Polskiej? Tak kształtowało się wynagrodzenie głowy państwa na przestrzeni lat

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Opinie

Nowy prezydent Rzeczpospolitej Polskiej liczyć może na spore wynagrodzenie, ale nie tylko, ponieważ sprawowanie tak poważnej funkcji w państwie to także przywileje, m.in. mieszkanie w Pałacu Prezydenckim, rezydencja w Belwederze, ochrona SOP czy służbowy transport i wyżywienie. Oto wysokość wynagrodzenia, które otrzymuje głowa państwa w Polsce. 

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej to najwyższy przedstawiciel państwa, pełniący funkcję głowy państwa, który cieszy się prestiżem, ale też dużą odpowiedzialnością. Wynagrodzenie prezydenta RP nie jest ustalane arbitralnie – wynika z przepisów prawa, a konkretnie z ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

 

Wynagrodzenie może wynosić blisko 30 tys. zł

Od 2022 roku pensja prezydenta została podniesiona w ramach ogólnych zmian w wynagrodzeniach najważniejszych osób w państwie. Obecnie prezydent RP otrzymuje wynagrodzenie (bez dodatku za wysługę lat) w kwocie 26304,46 zł brutto - jest to suma płacy zasadniczej (1878,899,8, czyli 18413,12 zł brutto) oraz dodatku funkcyjnego (1878,894,2, czyli 7891,34 zł brutto). 

Kwota jest jeszcze wyższa, jeśli uwzględnimy maksymalny dodatek za wysługę lat (3682,62 zł). Wówczas pensja prezydenta jest równa 29987,08 zł brutto.

Warto zaznaczyć, że głowa państwa nie ponosi wielu kosztów życia codziennego, które obciążają zwykłego obywatela – prezydent ma zapewnione służbowe mieszkanie w Pałacu Prezydenckim (oraz rezydencję w Belwederze), ochronę BOR (Służby Ochrony Państwa), a także służbowy transport i wyżywienie podczas oficjalnych wydarzeń. Dodatkowo prezydentowi przysługuje też tzw. dodatek reprezentacyjny, którego wysokość nie jest jawna, ale zgodnie z szacunkami może wynosić kilka tysięcy złotych miesięcznie.

Co ważne, prezydent po zakończeniu kadencji zachowuje pewne przywileje – m.in. emeryturę prezydencką (wynoszącą 75 proc. uposażenia zasadniczego), dożywotnią ochronę SOP (na wniosek) oraz możliwość korzystania z kierowcy czy biura. Choć pensja prezydenta RP może nie robić wrażenia w porównaniu z zarobkami szefów międzynarodowych korporacji, jest ona jedną z najwyższych w administracji publicznej i stanowi stabilne, prestiżowe źródło dochodu.

 

Tyle płacono prezydentowi w Polsce

Wynagrodzenie prezydenta RP zmieniało się znacząco na przestrzeni ostatnich trzech dekad, co było związane zarówno z reformami systemu wynagrodzeń w administracji publicznej, jak i z inflacją oraz zmianami politycznymi. W latach 90. XX wieku, tuż po transformacji ustrojowej, pensja prezydenta była relatywnie wysoka, ale wciąż pozostawała daleko w tyle za wynagrodzeniami zachodnich przywódców. Na przykład Lech Wałęsa, sprawujący urząd w latach 1990–1995, otrzymywał pensję rzędu kilku milionów starych złotych miesięcznie, co po denominacji w 1995 roku dawało kwotę około 6–8 tys. zł.

W kolejnych latach wynagrodzenie prezydenta było kilkakrotnie waloryzowane. Za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego (1995–2005) pensja oscylowała wokół 10–12 tys. zł brutto, co odpowiadało ówczesnym stawkom urzędników najwyższego szczebla. W tamtym czasie nie było jeszcze jasnych regulacji dotyczących dodatków czy emerytur prezydenckich, co później zostało uregulowane. W latach 2005–2010, za czasów Lecha Kaczyńskiego, wynagrodzenie uległo niewielkiej podwyżce, ale nie nadążało za wzrostem kosztów życia. Faktyczna zmiana nastąpiła dopiero w drugiej dekadzie XXI wieku.

Za prezydentury Bronisława Komorowskiego (2010–2015) oraz Andrzeja Dudy (od 2015 roku) pojawiła się potrzeba reformy systemu płac w administracji najwyższego szczebla. Przez wiele lat wynagrodzenie prezydenta było zamrożone, co budziło kontrowersje – szczególnie w kontekście rosnącej inflacji i podwyżek dla parlamentarzystów. W 2021 roku, po wielu dyskusjach, Sejm uchwalił ustawę zwiększającą pensje najważniejszych urzędników w państwie, w tym prezydenta. Od sierpnia 2021 roku wynagrodzenie głowy państwa zostało znacząco zwiększone – wcześniej wynosiło nieco ponad 20 tys. zł brutto, a obecnie jest wyższe o kilka tysięcy.

 

Zarobki prezydenta RP na tle innych państw?

Płaca prezydenta Polski, choć wysoka w skali krajowej, wypada umiarkowanie na tle innych przywódców państw na świecie. Dla porównania, prezydent Stanów Zjednoczonych zarabia ok. 400 tys. dolarów rocznie, czyli blisko 140 tys. zł miesięcznie. Kanclerz Niemiec otrzymuje wynagrodzenie rzędu 35–40 tys. euro miesięcznie, co znacząco przewyższa pensję prezydenta RP. Nawet przywódcy mniejszych państw, takich jak Austria czy Irlandia, mogą liczyć na wynagrodzenia wyższe niż w Polsce. Niemniej jednak, warto pamiętać, że Polska ma system parlamentarno-gabinetowy, w którym faktyczną władzę wykonawczą sprawuje rząd, a rola prezydenta jest bardziej reprezentacyjna i ograniczona konstytucyjnie.

W polskich realiach zarobki prezydenta należą do najwyższych w sektorze publicznym – są wyższe niż pensja premiera, marszałków Sejmu i Senatu czy prezesa NBP. Co więcej, prezydent nie musi troszczyć się o wydatki służbowe, podróże czy zakwaterowanie, co dodatkowo podnosi wartość realną jego dochodu. Mimo to pensja prezydencka nie ulega częstym zmianom i zwykle wzrasta tylko wtedy, gdy dochodzi do systemowych reform płacowych w administracji publicznej.

W społecznym odbiorze wynagrodzenie prezydenta budzi mieszane uczucia – jedni uważają, że za tak odpowiedzialną funkcję powinno się płacić jeszcze więcej, inni wskazują na konieczność ograniczania kosztów administracji i lepszego zrównania zarobków elit z poziomem życia obywateli. Bez względu na opinie, jedno jest pewne – wynagrodzenie prezydenta RP pozostaje istotnym tematem debaty publicznej, która wraca zawsze przy okazji kolejnych podwyżek lub zmian legislacyjnych.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: