Historyczna sesja Rady Miasta Torunia. Mównica została... zablokowana

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Ludzie
N
Fot. Bartek Fryckowski

Wczoraj (13.06.2025) odbyła się sesja Rady Miasta Torunia. Podczas obrad radni pochylili się m.in. nad sprawozdaniem finansowym szpitala miejskiego za rok 2024, nazwaniem jednego z nowych rond imieniem polarników oraz nad postawieniem pomnika Zbigniewa Herberta.

Najwięcej emocji wzbudził jednak punkt, którego w harmonogramie ostatecznie zabrakło.

Emocje w sali obrad

Sala sesyjna zlokalizowana w toruńskim magistracie w ostatnim 35-leciu nie była świadkiem aż takich emocji. Jednym z punktów dzisiejszych obrad miał być apel radnych Prawa i Sprawiedliwości w sprawie sprzeciwu wobec relokacji migrantów, nielegalnie przekraczających granicę, oraz utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców na terenie Gminy Miasta Torunia.

Ostatecznie nie trafił on pod obrady. Przewodniczący Rady Miasta Torunia Łukasz Walkusz z Koalicji Obywatelskiej na briefingu poprzedzającym sesję poinformował, że w naszym województwie nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców.

- Dzisiaj radni PiS zaproponowali, żeby przyjąć apel w sprawie CIC, a więc projektu przygotowanego przez rząd PiS. Okazuje się, że radni PiS wywołują problem, którego nie ma, a potem dzielnie z nim walczą. Na moje pismo skierowane do marszałka województwa i ROPS otrzymałem jednoznaczną odpowiedź, że tego ośrodka w Toruniu nie będzie - mówił Łukasz Walkusz.  

Podstawą jest tu uchwała Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego z 9 czerwca, która uchyla marcową decyzję o akceptacji założeń projektu „Funkcjonowanie Centrów Integracji Cudzoziemców na terenie województwa kujawsko-pomorskiego”. W uzasadnieniu tej decyzji czytamy, że „obecnie realizowane działania przez inne podmioty przyczyniają się do uniezależnienia się obywateli państw trzecich i zapewniania możliwości samodzielnego funkcjonowania poza krajem ojczystym”.

W związku z tym radny KO Piotr Lenkiewicz zgłosił w imieniu całego klubu wniosek o usunięcie tego punktu z porządku sesji. - Apel jest bezzasadny, gdyż zarząd województwa uchwałą uchylił swoją poprzednią decyzję. A także 11 czerwca przewodniczący Łukasz Walkusz otrzymał informację od dyrektora ROPS, że nie będzie CIC na terenie Torunia - mówił Piotr Lenkiewicz.

Radni większością głosów zgodzili się na usunięcie tego punktu z porządku obrad. Rozjuszyło to obecnych na sali reprezentantów organizacji prawicowych, którzy już na początku sesji stanęli przy mównicy. Następnie na wniosek wiceprzewodniczącego RMT Marcina Czyżniewskiego ogłoszono przerwę, a protestujący zostali poproszeni o zajęcie miejsc w strefie przeznaczonej dla obserwujących obrady.

Przedstawiciele organizacji prawicowych po usunięciu punktu z obrad zaczęli okupować mównicę. Wówczas przewodniczący Łukasz Walkusz ogłosił kolejną przerwę, a protestujący wdali się w zagorzałą dyskusję z radnymi.

- Niech państwo się wytłumaczą, dlaczego państwo to robią, jak my tu dwie godziny stoimy - mówił jeden z protestujących. 
Wśród zarzutów, kierowanych ze strony osób sprzeciwiających się budowie CIC w kierunku radnych, było m.in. nie reprezentowanie polskiej racji stanu. Protestujący opuścili mównicę dopiero, gdy otrzymali druk z oryginałem uchwały zarządu województwa.


- Samorząd województwa wycofał się z projektu CIC. Mogę ogłosić sukces, chociaż będziemy patrzyli politykom na ręce, bo nie wierzymy w te zapewnienia. Być może za kilka dni ta uchwała zniknie i centra powstaną. My się nie poddamy, będziemy blokowali radę miasta i sejmik - mówił przedstawiciel Ruchu Narodowego Przemysław Binkowski.

Radni PiS uważają, że usunięcie punktu było niezgodne z regulaminem RMT. - Jako radni zgłosiliśmy wnioski formalne, które zostały pominięte. Natomiast przewodniczący klubu radnych chciał zgłosić wniosek dotyczący porządku obrad, który został skasowany. A wzięto pod uwagę wniosek radnego KO. Uważamy to za rzecz niedopuszczalną - powiedział radny PiS Wojciech Klabun. 
Według opinii radcy prawnego Rady Miasta Torunia zgłaszany przez PiS wniosek nie wyczerpywał znamion wniosku formalnego.


Podobnych sytuacji nie pamięta były wiceprezydent Torunia, a dziś radny Zbigniew Fiderewicz. - Nie pamiętam takiej sytuacji w 35-letniej historii samorządu. Nawet kiedy zwolennicy Radia Maryja protestowali swego czasu w sprawie gruntów na Jarze. Myślę, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, bo wszystko trzeba rozpatrywać w spokoju. Wysłuchując głosów drugiej strony. Z informacji, które nam przekazano wynika, że marszałek i województwo z tych deklaracji się wycofali.

Nie tylko CIC 


Najważniejszymi punktami sesji są te dotyczące sprawozdań finansowych miejskich jednostek ochrony zdrowia.

- Dzisiejsza sesja jest ważna z wielu powodów. Mamy sprawozdania finansowe naszych jednostek medycznych. W przypadku Zakładu Opiekuńczo-Pielęgnacyjnego i Miejskiej Przychodni Specjalistycznej sytuacja wygląda dobrze i notują one zyski. Gorzej jest w przypadku Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika przy ulicy Batorego. Jest to pole wyzwań. Patrzę optymistycznie na to, co się zadziało od 1 października. Pan dyrektor Jan Gessek podejmuje niepopularne decyzje, dotyczące szukania oszczędności. Strata finansowa to 25 milionów złotych. - powiedział prezydent Paweł Gulewski. 

Szpital miejski ma osiągnąć płynność finansową do 2028 roku. 

- Ubiegły rok zakończyliśmy ze stratą 25 milionów złotych. Był to przełomowy rok, bo dużo się zadziało. Cały czas przybywa nam pacjentów. Zrobiliśmy dużo prorozwojowo. Uruchomiliśmy wiele pracowni. Rozpisaliśmy plan, który chcemy zrealizować do 2028 roku, kiedy chcemy osiągnąć płynność i stabilność finansową. Co do zasady, trudność wynika z tego, że ustawodawca wdraża różne ruchy, do których musimy się dostosować - powiedział dyrektor Jan Gessek.

Co zawierał plan sesji? M.in. nadanie nazwy rondu u zbiegu Gagarina i Okrężnej, które będzie upamiętniało toruńskich polarników. Toruń doczeka się też pomnika związanego z miastem Zbigniewa Herberta. Miejska Przychodnia Specjalistyczna doczeka się nowego punktu przy Szczecińskiej, co wiąże się z koniecznością przekazania części udziałów w nieruchomości.