Kolejny raz, tym razem do 25 listopada Europejskie Centrum Filmowe Camerimage przedłużyło termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Dotyczy to firm, które chcą wziąć udział w procedurze dialogu konkurencyjnego, po której wyłoniony zostanie wykonawca drugiego etapu budowy ECFC w Toruniu. Budowy wywołującej w Toruniu wielkie emocje.
To już kolejna zmiana terminu. Pierwotnie ten etap postępowania miał zakończyć się 10 października, potem został przesunięty na 29 października. Teraz w podpisanej w niedzielę (27 października) przez Kazimierza Suwałę, dyrektora Centrum informacji na platformie zakupowej, mowa jest o 25 listopada.
Przypomnijmy, drugi etap ECFC to budowa zespołu budynków m.in. z salami widowiskowymi, przestrzenią na organizację imprez targowych, a przede wszystkim będących docelowym miejscem organizacji festiwalu filmowego EnergaCamerimage. Wykonawca ma być wyłoniony na drodze wprowadzonej stosunkowo niedawno do Prawa o zamówieniach publicznych procedury dialogu konkurencyjnego. Od konwencjonalnego przetargu różni się ona tym, że zleceniodawca nie wybiera wykonawcy spośród firm, które przystąpiły do przetargu i na podstawie analizy szczegółów zamówienia, złożyły swe oferty. W tym wypadku inwestor zaprasza zainteresowane firmy do negocjacji dotyczących sposobu wykonania zadania. Dopiero po nich wybiera firmę, która – w ocenie zamawiającego – zaproponuje w negocjacjach najlepsze rozwiązania i z nią podpisuje umowę.
ECFC szuka wykonawcy, który zrealizuje obiekt na Jordankach w formule „doprojektuj i wybuduj”. To pierwsze zadanie wynika z tego, że umowa ECFC z austriackim biurem projektowym Baumschlager Eberle Architekten została rozwiązana. Jak informowaliśmy, strony przystąpiły do mediacji, po których nastąpić ma ostatecznie rozliczenie. Wykonawca będzie musiał więc we własnym zakresie przygotować dokumentację projektową dla tych elementów inwestycji, do których austriacka pracownia dokumentacji nie dostarczyła.
Jak wiadomo, nad całym tym przedsięwzięciem wisi znak zapytania a sytuacja jest - delikatnie mówiąc – bardzo nietypowa. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – organ współprowadzący ECFC, w komunikacie z 10 października wezwało do wstrzymania II etapu inwestycji. Jednocześnie jednak wciąż obowiązuje umowa MKiDN, miasta Toruń i Fundacji Tumult dotycząca budowy ECFC. Niewypowiedziana dotąd przez nikogo umowa zobowiązuje zarówno ministerstwo, jak i miasto do finansowania tego przedsięwzięcia, w wysokości odpowiednio 400 i 200 mln zł.
Być może coś wyjaśni się 4 listopada. Na ten dzień wyznaczone zostało kolejne spotkanie w sprawie toruńskiego centrum w ministerstwie. Wezmą w niej udział przedstawiciele wszystkich stron umowy.